Fajne, sportowe BMW E36 coupé – warte naśladowania?

BMW E36 jest jedną z najbardziej wdzięcznych i popularnych podstaw do tuningu. Oznacza to, że są modyfikowane według skrajnie różnych przepisów.

Wśród tej różnorodności jest jedna uchodząca za kanon szkoła tuningu – german style. Zdawać by się mogło, że nakazuje więc podążać pewną drogą i nie zostawia wielkiego pola do popisu, ale nic bardziej mylnego. Styl srebrnego coupé Maćka można określić nazwą german style sport. To danie przygotowane według tradycyjnej receptury, ale dobrane przez kucharza przyprawy nadają mu „racingowy twist”.

Dobra baza

W każdym tuningowym projekcie liczy się dobra baza, czyli ciekawie wyposażony egzemplarz z odpowiednią jednostką napędową, zachowany w nienagannym stanie. Właśnie takie BMW udało się kupić Maćkowi. To 328i w kolorze Arktissilber Metallic ze 193-konnym motorem R6 M52B28. Co oznacza, że to E36 ma najmocniejszy (poza M3) silnik i sportowe nadwozie coupé. Dzięki temu idealnie pasują do niego elementy inspirowane samochodami wyścigowymi. Wystarczy spojrzeć do wnętrza, by zrozumieć, o co chodzi.

Po otwarciu drzwi od razu zauważymy progi z BMW M3. Z przodu zamontowano mocno wyprofilowane sportowe fotele RECARO Speed (z matami zajętości fotela kontrolującymi prawidłową pracę poduszek). Po zajęciu w nich miejsca kierowca i pasażer przypinają się krwistoczerwonymi czteropunktowymi pasami bezpieczeństwa Schroth Clubman II, które przechodzą przez otwory w fotelach i przymocowane są do nadwozia za tylną kanapą.

Z kolei nad tylnymi siedzeniami rozpościera się inspirowany wyścigami roll bar firmy Staffa. Deska rozdzielcza pozostała w dużej części oryginalna. Inne są jedynie kierownica i gałka. Maciej sięgnął po klasykę stylu german – skórzane „serducho” oraz na podświetlaną gałkę zmiany biegów z pakietu M. Idealnym uzupełnieniem są czarne dywaniki z logo Syndykat.

Szata zdobi króla

Z zewnątrz srebrne coupé zostało doposażone w pakiet stylistyczny M. W jego skład wchodzą zderzaki, progi oraz listwy boczne. W przednim zderzaku pojawiły się czarne nerki i blenda z napisem BMW zamiast tablicy rejestracyjnej.

Nowe reflektory to produkt marki ZKW. Zostały przyciemnione, podobnie jak halogeny Depo. Spójność zapewniają dymione migacze przednie Depo. Z boku zamiast pomarańczowych są oryginalne białe migacze. Podobnie jest z tyłu, gdzie pomarańczowe lampy ustąpiły miejsca białym oryginałom. Spójna stylistyka nadwozia nadaje temu E36 rasowy wygląd, a dobór i stan wszystkich elementów sprawia, że zdaje się pachnieć nowością.

Nisko i…

W tak przygotowanym projekcie nie mogło zabraknąć obniżonego zawieszenia i świetnych felg. Maciej wybrał optymalne, tj. 17-calowe obręcze OZ MITO II. Ich rotory zostały polakierowane srebrną farbą z palety BBS, a polerowane ranty to produkt firmy Radinox.

Wszystkie części wraz wykonanymi na zamówienie wewnętrznymi bębnami zostały skręcone za pomocą chromowanych śrub. Koła mają teraz szerokość 9 cali z przodu oraz 10 cali z tyłu. Za odpowiednie spasowanie kultowych obręczy z nadwoziem odpowiedzialne jest gwintowane zawieszenie marki ISC Racing, zmodyfikowane z tyłu przez wymianę sprężyn na krótsze, przygotowane na zamówienie (by Helmut).

Z przodu regulację kątów nachylenia kół umożliwiają camber plates marki ISC, a oba kielichy są ze sobą połączone rozpórką bez regulacji firmy Staffa. Dlaczego wspominamy o braku regulacji? Rozpórka, która jej nie ma, pasuje jedynie do bezwypadkowych samochodów z zachowanymi wszystkimi parametrami nadwozia.

Kultowy silnik

Pod maską 328 pracuje kultowa rzędowa szóstka o mocy 193 KM. Co ciekawe, ten silnik na papierze ma jedynie 1 KM więcej od montowanej we wcześniejszych rocznikach jednostki M50B25TU.

Nowszy silnik 2,8 wyróżnia zupełnie inny przebieg momentu obrotowego, dzięki czemu jest bardziej elastyczny w dolnym zakresie prędkości obrotowych. W aucie Maćka modyfikacje ograniczyły się do montażu sportowego wkładu filtra powietrza marki K&N oraz wymiany końcowej części układu wydechowego na produkt Reuter Motorsport, wykonany na zlecenie tej firmy przez inną kultową firmę – Schmiedmann. Dzięki tym subtelnym zmianom silnik lepiej „oddycha” i lepiej brzmi. Nowe, lepsze są również elementy eksploatacyjne w układzie hamulcowym. Z przodu pracują tarcze ATE Power Disc i klocki ceramiczne Jurid White. Z tyłu zaś klocki ceramiczne Jurid White i tarcze Textar.

Spójna całość

Jasnoszare 328i Maćka dowodzi, jak ciekawie można poprowadzić projekt E36 za pomocą subtelnych zmian. Oryginalny kolor lakieru, silnik i jedynie najwyższej jakości akcesoria tuningowe dają synergiczną i przemyślaną całość. Podoba nam się, jak ciekawie w ten klasyczny styl wplecione zostały elementy odnoszące się do aut wyścigowych.

A skoro o nich mowa, to czy wiedzieliście, że nie można tak po prostu zamówić oryginalnych foteli RECARO z fabryki i konieczne jest pośrednictwo polskiego importera fotelików dla dzieci tej marki? No to teraz już wiecie! To jedna z anegdot, które opowiedział mi Maciej przy okazji naszego spotkania. Jak rymuje Pro8l3m – „fajny styl sportowy”.

Krzysztof Kaźmierczak

Fot. autor