Citroen skopiował pomysł Jamesa May'a i podobno ma to sens - Trends Magazines

Citroen skopiował pomysł Jamesa May’a i podobno ma to sens

To nie żaden render szalonego grafika ani fantazja projektanta. Połączone dostawcze Citroeny istnieją naprawdę i można je kupić. Okazuje się, że taki Citroen doskonale się sprawdza. W jakim celu?

Gdy zobaczyliśmy dwa połączone ze sobą dostawcze Citroeny, od razu na myśl przyszła nam ta scena:

Wszyscy pamiętamy szalony i zabawny pomysł Jamesa May’a, który połączył ze sobą dwie limuzyny. Teraz na podobny pomysł wpadł Citroen. Okazuje się, że takie rozwiązanie ma sens. Połączone w ten sposób kabiny ułatwiają transport do klientów, którymi najczęściej są firmy zajmujące się budową kamperów, ambulansów lub innych pojazdów specjalnego przeznaczenia. Zamiast przerabiać cały samochód, wystarczy wziąć tylko front Citroena i dołożyć mu konkretną zabudowę.

Dla Citroena oznacza to niższe koszty budowy i transportu, dla kupującego niższą cenę. Ponieważ auta mają napęd na przednią oś, nie ma konieczności nie ma konieczności usuwania półosi. W bazowej wersji otrzymujemy 15-calowe koła, manualną klimatyzację oraz ręczną skrzynię biegów.

Oczywiście po dojeździe do fabryki budującej auta specjalne, samochody są rozłączane i wyglądają już normalnie. Gdyby nie to, że dziś nie jest 1 kwietnia, dalibyśmy się nabrać!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

BMW kontra Ferrari

Bardzo lubimy wyścigi carwow. Często zaskakują nas wynikami i dają do myślenia... Tym razem na linii startu stanęły trzy potężne samochody klasy GT. W niebieskim narożniku jest BMW M8 Competition (4.4 V8: 625 KM, 750 Nm, AWD). W czarnym narożniku włoska legenda- Ferrari GTC4 Lusso (6.3 V12: 690 KM, 692 Nm, AWD). Stawkę uzupełnia grafitowy…

VW Golf Mk1 GL 1979

Oryginalny VW Golf Mk1 – ocalały

Oryginalny VW Golf Mk1 to rzadkość na naszych drogach. Upodobali go sobie szczególnie miłośnicy stylu stance, przez co liczba seryjnych Golfów wciąż spada. Tego taki los nie spotka, co nie znaczy, że w ogóle nie zmienił się, odkąd wyjechał z fabryki w 1979 roku. Dla marki VW to jeden z najważniejszych modeli. Podbił rynki motoryzacyjne…