BMW X6M - tuning z klasą - Trends Magazines

BMW X6M – tuning z klasą

W sierpniu 2017 roku na łamach strony internetowej www.trends.com.pl ogłosiliśmy konkurs na najciekawsze auto naszych fanów. Po trzyetapowym głosowaniu odbywającym się za pośrednictwem Facebooka na trzecim miejscu uplasowało się nietuzinkowe BMW X6M Sebastiana. Poznajmy bliżej to auto.

BMW X6 generacji F86 zadebiutowało w 2014 roku. Było ewolucją poprzednika, który ku zaskoczeniu wielu sceptyków odniósł duży rynkowy sukces. W gamie silnikowej znalazły się jednostki 6- oraz 8-cylindrowe. Nie zabrakło również diabelskiej odmiany M, naginającej prawa fizyki.

W chwili wyjazdu z fabryki (grudzień 2015 roku) auto Sebastiana legitymowało się mocą 575 KM oraz maksymalnym momentem obrotowym równym 750 Nm. Takie parametry sprawiały, że ważące grubo ponad 2 tony auto przyspieszało do pierwszych 100 km/h w czasie 4,2 sekundy. Prędkość maksymalna? Elektronicznie ograniczone 250 km/h. Jednak takie dane okazały się dla właściciela niewystarczające.

Prezentowany samochód miał fabryczny pakiet wzmacniający M Performance Power Kit oraz nowy program sterujący pracą silnika. Pojawił się także nowy, grzmiący kompletny układ wydechowy Eisenmanna w wersji Race. Efekt? 620 KM oraz 800 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Dzięki takiemu zabiegowi białe X6M granicę 100 km/h przekracza jeszcze przed upływem 4 sekund (dokładnie 3,92 sekundy).

Sportowy duży SUV ze startu zatrzymanego zostawia za sobą najnowsze wcielenia dużo smuklejszych i teoretycznie bardziej zwinnych BMW M3 oraz M4. Również sportowe samochody innych marek często będą oglądały tylną część nadwozia opisywanej X6M. W celu dokumentowania miażdżących przyspieszeń oraz pokonanych w wyścigach aut w prezentowanym samochodzie pojawił się wideorejestrator zakupiony w salonie BMW.

Aktualna moc auta nie jest jednak szczytem marzeń właściciela. W planach są już bardziej gruntowne zmiany nie tylko w oprogramowaniu, ale także w mechanice. Celem będzie uzyskanie 700 KM oraz zejście z czasem osiągnięcia pierwszych 100 km/h do 3,5–3,6 sekundy.

Zmiany pod maską opisywanego egzemplarza nie są jedynymi modyfikacjami, jakie przeszło auto Sebastiana. Polakierowane na biały kolor nadwozie zostało wzbogacone charakterystyczną trzykolorową kalkomanią M Performance. Lakier zabezpieczono powłoką GTechniq Crystal Serum. Auto wzbogaciło się także o szereg dodatków z linii M Performance. Na tylnej klapie pojawił się czarny spojler, na tylnej szybie specjalne płetwy, atrapa chłodnicy zaczęła lśnić czarnym kolorem, a lusterka zewnętrzne zyskały obudowy z karbonu. Z karbonu został także wykonany specjalny pakiet zewnętrzny firmy 3D Design, zawierający dokładkę przedniego zderzaka oraz tylny dyfuzor. Całość zwieńczyły czarne znaczki firmy IND.

Plany na przyszłość odnośnie stylistyki? W pierwszej kolejności zostanie zamontowana karbonowa przednia maska Hamanna. Pod uwagę brane są także zupełnie inne felgi nienależące do oferty BMW oraz obniżenie samochodu.

Gdy zaglądamy do wnętrza prezentowanego BMW, w oczy momentalnie rzuca się odważna konfiguracja kolorystyczna. Dominującym kolorem jest czerwony, nie tylko na sportowych fotelach, ale także na elementach boczków drzwi oraz część deski rozdzielczej. Czerwone są także specjalne dokładki do łopatek zmian biegów przy kierownicy, zakupione w USA. Oprócz tego w kabinie X6M Sebastiana jest sporo karbonu oraz bogate wyposażenie dodatkowe.

Do tylnej części foteli przymocowano fabryczne monitory ukazujące obraz z pokładowego systemu multimedialnego. Kierownica została obszyta alcantarą oraz zyskała centralną karbonową wkładkę. Wraz z nią właściciel zakupił specjalne rękawice do jazdy z logo M. Podobnie jak na nadwoziu, również w kabinie pojawiło się dużo elementów z linii M Performance, takich jak listwy progowe z podświetleniem LED oraz nakładki na pedały ze stali szlachetnej. Wszystkie te dodatki idealnie się ze sobą komponują i sprawiają, że samochód wygląda bojowo, a zarazem ekskluzywnie.

Zastanawiacie się, dlaczego Sebastian zdecydował się na wybór X6M? Lepsze osiągi i większą zwinność na pewno uzyskałby w innych autach niemieckiej marki z literą M w oznaczeniu. W związku z tym, że poprzednim autem Sebastiana było BMW X5, o wyborze prezentowanego modelu decydowały względy praktyczne. Właściciel opisywanej X6M zapragnął mieć samochód zarówno piekielnie szybki, jak i użyteczny na co dzień. Modele M3 i M4 być może dadzą więcej radości na torze, ale podczas rodzinnej wyprawy z małymi dziećmi ich bagażniki oraz tylne kanapy mogą okazać się niewystarczające. X6M było więc naturalnym wyborem i swoistym złotym środkiem.

Jak twierdzi właściciel, auto zostało kupione pod wpływem chwili i towarzyszących emocji. Prezentowany egzemplarz w fabrycznej konfiguracji tak mocno wpadł w oko Sebastianowi, że decyzja o zakupie zapadła momentalnie.

Białą X6M można spotkać na zlotach BMW Klub Warszawa, a Sebastian bardzo często angażuje się w różnego rodzaju akcje promujące klub. Podczas dłuższych klubowych wypraw oraz oficjalnych zbiorowych przejazdów przez miasto eMka uzbraja się w pomarańczowe koguty, wcielając się w rolę safety cara. Taką samą funkcję prezentowane auto pełni w nowo powstałym stowarzyszeniu EMpireboyz Poland. Jak nietrudno się domyśleć, to grupa ludzi z pasją, którzy są właścicielami BMW M. Warto podkreślić, że osoby należące do wyżej wymienionego stowarzyszenia potrafią czerpać frajdę z jazdy swoimi autami nie bawiąc się jednocześnie w nielegalne palenie gumy.

Jak widać, nietuzinkowe, ciekawe i bardzo szybkie auto nie musi spędzać większości czasu w bezpiecznym i sterylnym przydomowym garażu. Sebastian doskonale wie, jak korzystać z olbrzymich pokładów energii BMW X6M. Tym samym nie tylko ma olbrzymią frajdę z jazdy, ale również sprawia, że na ustach innych osób mogących obcować z jego samochodem momentalnie pojawia się uśmiech.

Paweł Kaczor

Fot. autor

BMW X6M F86
SILNIK/NAPĘD:
V8 Biturbo 4395 ccm, 620 KM i 800 Nm, automatyczna 8-stopniowa skrzynia biegów, napęd 4×4 xDrive, M Performance Power Kit, strojenie komputera, wydech Eisenmann Race

0–100 km/h – 3,92 s

ZAWIESZENIE/HAMULCE:
zawieszenie seryjne adaptacyjne, hamulce seryjne
KOŁA/OPONY:
seryjne felgi z oponami 325/30 R21 z tyłu oraz 285/35 R21 z przodu
NADWOZIE:
kompletny pakiet M Performance, pakiet z włókna węglowego 3D Design (dokładka przedniego zderzaka oraz tylny dyfuzor), czarne emblematy firmy IND, karbonowe obudowy lusterek zewnętrznych, zabezpieczenie lakieru powłoką GTechniq Crystal Serum
WNĘTRZE:
oryginalne wnętrze z czerwoną tapicerką, czerwone dokładki do łopatek skrzyni biegów, pakiet dodatków M Performance
AUDIO:
Harman Kardon
STYL:
performance
WŁAŚCICIEL:
Sebastian
PODZIĘKOWANIA:
dla BMW Klub Warszawa, Szymona Smykowskiego, Łukasza Maliszewskiego, Patryka Krzystowskiego, Tomasza Abramka, Cezarego Gorzyńskiego, Dominika Roszkowskiego, Daniela Fabisiaka, Piotra Rozwadowskiego, Ewy Gretke, całej ekipy EMpireBoyz oraz dla żony za cierpliwość i wyrozumiałość

Podobne

Moc i moment. O co w tym chodzi i jak odczytywać wykresy?

Czym są moc i moment obrotowy każdy z nas teoretycznie wie. Mało kto jednak wie, że na koła trafiają znacznie większe siły, niż wynika z suchych danych technicznych. Czy 400Nm to dużo? A co powiecie na... 5710 Nm?! Mali chłopcy najczęściej porównują parametry techniczne samochodów, sprawdzając maksymalną wartość na skali prędkościomierza. Z  czasem  zaczynają dokładać…