BMW naszych Czytelników: Marcin i jego BMW E39 523i - Trends Magazines

BMW naszych Czytelników: Marcin i jego BMW E39 523i

Marcin Palikowski to jeden z naszych czytelników. Jego projektem jest BMW E39 523i z 1999 roku. Modyfikacje, które dotychczas przeprowadził to:

  • dołożona dokładka Ac Schnitzer zespolona ze zderzakiem i pomalowana w kolor,
  • nerki polift,
  • światła zmienione z h7 na xenon,
  • zderzak przód na gładko,
  • zmieniona kierownica ze zwykłej na wersję z drewnem z pakietu exclusive,
  • felgi JR 10 przód 9.5j, tył 10.5,
  • gwint AP,
  • tył środek zrobiony customowy podłokietnik Jack Daniels z podświetlaną butelką,
  • tył klapa blenda USA /rynek Japoński pod kwadratową tablicę,
  • szyby wszystkie przyciemniane.

BMW E39 po zakupie:

BMW E39 po modyfikacjach:

  • Chcesz zaprezentować nam swoje BMW? Wyślij nam wiadomość, poprzez FP BMW Trends, ze zdjęciami i opisem według powyższego schematu, a my opublikujemy je na łamach naszej strony. Najciekawsze projekty trafiają do „20 projektów naszych Czytelników i Fanów” do kolejnych numerów czasopisma BMW Trends, a 2 najlepsze projekty przedstawiamy w formie obszernego artykułu.

 

Podobne

BMW 323i MK-Motosport (E21): delikatnie doprawiony DTM-em

Gdy myślimy o tuningowanym BMW, raczej nie wyobrażamy sobie auta, które dziś przedstawiamy. Ono nie ma potężnych spojlerów, wielkich felg z naciągami, spasami i negatywami. Zachowało za to styl z lat 80. ubiegłego wieku. BMW E21 produkowano w latach 1975–1983. Zastąpiło na rynku model 2002, a oferowane było jako dwudrzwiowy sedan. Za jego projekt odpowiadał Paul Bracq. Firma Baur wypuściła krótką serię E21…

VW testował silnik W10 na… BMW M5?

Podobno powstały trzy prototypy z silnikiem W10, nad którymi pracował Volkswagen na zlecenie Ferdinanda Piëcha. Najbardziej udanym z nich było BMW M5 E39!  Ta niezwykle ciekawa historia zaczyna się od ogłoszenia sprzedaży samochodu. BMW M5 E39 jest dość chętnie poszukiwanym modelem, a zadbane egzemplarze potrafią kosztować majątek. Jednak ten egzemplarze jest zupełnie inny. Jak czytamy…