Ostatnie lata upłynęły pod znakiem ofensywy modelowej BMW. Koncern ani myśli zwalniać tempa. W pocie czoła pracuje nad kolejnymi nowościami. Jedną z nich będzie wyścigowe BMW M8 GTE.
BMW M8 zostanie zbudowane na bazie nowej serii 8. Inaczej niż w przypadku starszych modeli prace badawczo-rozwojowe nad bazowym i sportowym modelem prowadzone są równolegle. W efekcie M8 może okazać się wyjątkowo ostre. Tym bardziej, że w planie jest BMW M8 GTE, które pozwoli marce na powrót do kultowego maratonu w Le Mans! Jens Marquardt, dyrektor BMW Motorsport, zapewnia, że samochód będzie wyglądał spektakularnie, a jego chrzest bojowy nastąpi w styczniu przyszłego roku podczas prestiżowych zawodów Daytona 24 Hours.
Prototyp został zaprezentowany podczas M Festival – imprezy odbywającej się na Nürburgringu. Na karoserii dokładnie oklejonej folią maskującą pojawił się napis „Too many secrets”. Za kilkanaście miesięcy przekonamy się, co jest na rzeczy.
BMW M8 GTE ma już za sobą trzydniowe testy na niemieckim torze Lausitzring. Wzięli w nich udział kierowcy znani z występów w DTM za kierownicami BMW – Martin Tomczyk oraz Maxime Martin. Jens Marquardt, dyrektor BMW Motorsport, stwierdził, że wszyscy zaangażowani w projekt wykonali wspaniałą pracę, a BMW M8 GTE będzie kamieniem milowym w występach BMW w serii GT.
Podczas pierwszych testów kierowcy nie skupiali się oczywiście na wykręceniu jak najlepszych czasów okrążeń. Priorytetem było ogólne poznanie samochodu i wskazanie obszarów, w których mógłby zostać udoskonalony.
Martin Tomczyk zapewnia, że nowa wyścigówka ze stajni BMW Motorsport dobrze się prowadzi i jest łatwa do opanowania. Pierwsze testy pozwoliły na zebranie wielu informacji, jednak zespół nie ukrywa, że jeszcze wiele pracy przed nim i zamierza dobrze przygotować się do występu w USA.
Trzymamy kciuki, by stanęli na wysokości zadania. W końcu chodzi o pierwsze M8 w historii. W 1990 r. inżynierowie M GmbH zbudowali jeden prototyp BMW M8 z 550-konnym motorem 6.0 V12. Niestety model znany też jako „Ferrari Killer” nigdy nie trafił do produkcji.