Ten wóz to chyba lepsze połączenie BMW i Toyoty od Supry… Choć BMW nigdy nie wprowadziło do produkcji pickupa. Był co prawda słynny primaaprilisowy żart z 2011 roku, w którym pokazano ’UTE” oparty na E92 M3. Powstała też koncepcja oparta na ogromnym SUV-ie X7, ale nic takiego nie zostało wprowadzone do produkcji.
Mercedes (krótko) sprzedawał Klasę X, która wyraźnie była Nissanem Navarą w wersji Merc, ale okazało się, że rynek luksusowych pickupów jeszcze w Europie nie istnieje. Po części dlatego logo BMW nigdy nie pojawiło się na aucie tego typu, ale połączenie z Toyotą Tacoma pokazuje, że może to nie jest taki zły pomysł.
To co właściwie jest?
Wszystko przed słupkiem A pochodzi z serii E30 3 z 1987 roku, więc otrzymujesz subtelnie muskularną maskę, klasyczny przód z okrągłymi reflektorami i zderzak. I to tyle… cała reszta tj. kabina i tylny deck, wyglądają na Toyotę Tacoma z 2001 roku, zgodnie z postem na Facebooku opublikowanym przez Alabama Auto Show.
Kto to zbudował?
Projekt Został stworzony przez studentów z Shelby County Career Tech Education Center (CTEC), przy użyciu dwóch leżących odłogiem samochodów. Z bliska widać fragmenty, które nie do końca wyszły idealnie, jak połączenie między przednim błotnikiem a drzwiami, ale ogólnie wykonanie wygląda całkiem nieźle. Tylko proszę umieściliście rzeczywiste światła tam, gdzie są naklejki Punishera.
Uważamy, że byłby idealny dla wytwornych „rednecków” z „US of A”! Przy okazji przypominamy, że E30 pick-up powstało już kiedyś w wersji M3. Zbudowali je inżynierowie M GmbH i woziło części po fabryce. Więcej o nim TUTAJ