BMW E30 318i: piękno klasyki - Trends Magazines

BMW E30 318i: piękno klasyki

Co we współczesnym świecie łączy dwojga ludzi? Niektórzy twierdzą, że wspólny kredyt hipoteczny. Marcina i Anitę połączyło jednak coś zupełnie innego – wspólna pasja i zamiłowanie do aut marki BMW. Razem bardzo ciekawie zmodyfikowali klasyczne E30.

Różne modele bawarskiego producenta służyły w rodzinie Marcina i Anity od dawna. Oboje byli i nadal są wielkimi fanami niemieckiej marki. Kilka lat temu zdecydowali się na zmodyfikowanie BMW E30 sedan według własnego przepisu. Od początku plan był jasny i zakładał montaż w klasycznym aucie silnika dużo większego i mocniejszego od seryjnej jednostki napędowej. Co z tego wyszło? Uprzedzając fakty wspomnę, że efekt przerósł najśmielsze oczekiwania.

Samochód, który możecie podziwiać na zdjęciach, wyprodukowano w 1990 roku. To klasyczny 5-drzwiowy sedan, który fabrykę opuszczał jako wersja 318i z silnikiem M40 pod maską. Standardowe wyposażenie nie było zbyt bogate: ABS, trójkąt ostrzegawczy i radio Bavaria C Reverse. Seryjnie auto było niebieskie, ale jak widać na zdjęciach, po lakierze Royalblau (198) pozostało tylko wspomnienie.

Kilka miesięcy po zakupie (2014 rok) samochód został rozebrany na części pierwsze. Aby przywrócić mu dawny blask, potrzeba było dużo pracy i czasu. W pierwszej kolejności E30 trafiło do lakiernika, który przed malowaniem samochodu wykonał jeszcze kompletne zabezpieczenie antykorozyjne. Następnie przyszła pora na najważniejsze: niezbyt mocne M40 zostało wyjęte spod maski, a zamiast niego zamontowano M52Tub28, czyli 2,8-litrowy silnik R6 z E46. Moc? 193 KM. Maksymalny moment obrotowy? 280 Nm. Biorąc pod uwagę lekkie nadwozie E30 były to parametry, które uczyniły z klasycznego sedana szybkie i dość dzikie w prowadzeniu auto. Fabryczne 318i E30 dysponowało mocą 104 KM, więc poprawa osiągów związana ze zmianą jednostki napędowej była mocno odczuwalna.

Przeszczep silnika przebiegł bezproblemowo, szybko przystąpiono więc do dopieszczania innych elementów. Najpierw wprowadzono zmiany w układzie wydechowym. W samochodzie pojawiły się: zupełnie nowy kolektor wydechowy, świeżutka puszka wydechu środkowego Magnaflow X-Pipe oraz robiona na zamówienie puszka końcowa ze stali kwasoodpornej. Oryginalną tylną belkę zastąpiono tym samym elementem z wersji 325i. Pojawiły się nowe tuleje, a dyferencjał został wypiaskowany i pomalowany.

Wymiana silnika oraz znaczne zwiększenie mocy poskutkowały także zmianami w układzie hamulcowym. Anita i Marcin uważają, że najważniejsze jest bezpieczeństwo, dlatego w samochodzie zostały zamontowane nowe tarcze kotwiczne oraz komplet hamulcowy z modelu 325i. Wymieniono również linki i szczęki. Z przodu i z tyłu zainstalowano tarcze ATE Powerdisc wraz z klockami. Zamontowano nową pompę hamulcową z modelu E34 oraz podwójne serwo, po czym prace nad modyfikacją auta znów przeniosły się do komory silnika. Tym razem tylko na chwilę. Aby jednostka napędowa była lepiej chłodzona, zakupiono i zamontowano nowy wentylator tłoczący oraz chłodnicę wspomagającą.

Odmieniono także wygląd nadwozia. Przednie lampy delikatnie zmodyfikowane przez poprzedniego właściciela pozostawiały wiele do życzenia. W związku z tym postanowiono je wymienić. Wtedy też, po długich i burzliwych dyskusjach, zapadła decyzja o najpoważniejszej poza montażem nowego silnika modyfikacji: zmianie koloru na Marrakesh Brown (B09). Samochód ponownie trafił do lakiernika, który zmienił go nie do poznania. W pochmurny dzień kolor nie robi piorunującego wrażenia. Dopiero w mocnym słońcu prezentuje się niesamowicie. Zdjęcia także nie oddają efektu, jaki udało się uzyskać.

Myślicie, że na lakierowaniu modyfikacje należącej do Marcina i Anity beemki zostały zakończone? Nic bardziej mylnego.

W silniku pojawiły się kolektory firmy TA-Technix. Pas przedni oraz dokładka to produkty z serii M-Tech II. Ponadto założono nowe czarne nerki, a w firmie Auto Dream przyciemniono wszystkie szyby. Ta sama firma detailingowa odpowiadała za odświeżenie wszystkich plastików nadwozia.

Wnętrze wzbogaciło się o elektrycznie sterowane szyby oraz tunel środkowy z przyciskami. Na nowo i według indywidualnego pomysłu obszyto tylną kanapę oraz przednie fotele. Wygłuszono podłogę i… ponownie zajęto się zmianami mechanicznymi.

Silnik jest jeszcze lepiej chłodzony dzięki nowej chłodnicy. Pojawiło się również nowe sprzęgło wiskotyczne oraz wahacze z regulowanymi tulejami. Zregenerowano maglownicę, założono nowe końcówki oraz osłony drążka kierowniczego. Zakupiono nowy dyferencjał z dłuższym przełożeniem (2,65). Auto stanęło na nowych felgach KT1/OZ w rozmiarze 9 cali z oponami Toyo Proxes T1R 195/45/R16. Zamontowano gwintowane zawieszenie firmy ISC.

 

Detalami wieńczącymi projekt były: czarna podsufitka, dodatkowe wskaźniki umiejscowione na słupku A, kierownica M-Tech II oraz lusterko wsteczne również z serii M-Tech.

Tymczasem prace nad brązową zostały E30 zakończone. Nie znaczy to jednak, że na zawsze. Wszak nigdy nie wiadomo, kiedy zrodzi się pomysł na wprowadzenie nowych modyfikacji. Pewne jest natomiast jedno – auto nie zostanie sprzedane. Samochód pozostanie w rodzinie i za kilkanaście lat stanie się własnością synka Marcina i Anity. Tak pielęgnowanej i przekazywanej z pokolenia na pokolenie pasji do aut marki BMW można życzyć każdemu fanowi bawarskiej marki!

Paweł Kaczor

Fot. autor

BMW E30 318i sedan 1990 rok
SILNIK/NAPĘD:
Fabryczny: 1.8 l, M40, moc 104 KM i 145 Nm, manualna 5-biegowa skrzynia, napęd na tylną oś; swap jednostki na M52Tub28 z EWS, dyferencjał o przełożeniu 2,65, skrzynia biegów z wersji M52Tub28, wał napędowy z wersji B28, układ wydechowy robiony na zamówienie, stożek Simota; obecna moc – ok. 200 KM i ok. 300 Nm
ZAWIESZENIE/HAMULCE
Zawieszenie gwintowane ISC, hamulce z BMW E30 325i, z przodu tarcze ATE PowerDisc 260 mm, przewody hamulcowe w stalowym oplocie, klocki ATE
KOŁA/OPONY:
Felgi KT1/OZ, 9 cali z przodu 195/45 R16, 9 cali z tyłu 215/40 R16, opony Toyo Proxes T1R
NADWOZIE
Pakiet M-Technic II (zderzaki, listwy i progi ), grill shadow, przednie lampy Black Hella, przyciemnione szyby, ciemne kierunkowskazy, halogeny Black Hella, zmiana z chromline na shadowline
WNĘTRZE
Kierownica M-Tech II, elektryczne sterowanie szyb, zmiana foteli, obszycie wnętrza czarną skórą i alcantarą, zmiana wykładziny na czarną, wygłuszenie wnętrza
AUDIO:
Fabryczne: Bavaria C Reverse II; modyfikacje: radio Pionier, głośniki Hertz
STYL:
German style
WŁAŚCICIEL:
Marcin i Anita
PODZIĘKOWANIA:
Dla AutoDream, TecnoGarage oraz całej reszty…

 

Podobne

O ile cofane są liczniki w używanych BMW? Liczby są szokujące

W internecie znajdziemy mnóstwo artykułów dotyczących wypadków z udziałem BMW. To oczywiście nie oznacza, że inne marki nie biorą w nich udziału, ale to właśnie te trzy litery dziwnym trafem przyciągają uwagę czytelników. Przyjrzyjmy się w takim razie, o ile cofane są liczniki w używanych BMW? Średnie liczby są powalające. O wypadkach z udziałem BMW…

To sławne BMW E60 LPG przyjechało do Polski i nagle wyparowało 750 tys. km

To auto w Holandii zyskało niemałą sławę, a to za sprawą przebiegu, który sięgnął prawie miliona kilometrów. Niedawno samochód trafił do Polski, ale z przebiegiem o 750 tys. km niższym. Niestety sprzedający chyba nie był świadomy jego głośnej przeszłości.  Ta historia pokazuje nam wyraźnie dwie rzeczy. Pierwsza to głupota i niekompetencja polskich handlarzy, a druga…