BMW będzie odzyskiwać energię z jazdy po dziurach - Trends Magazines

BMW będzie odzyskiwać energię z jazdy po dziurach

Nad bardzo nietypowym rozwiązaniem pracuje BMW. Ich nowe samochody elektryczne mają mieć specjalnie skonstruowane zawieszenie, odzyskujące energię z jazdy po nierównościach.

Zapewne znacie ten żart jak rozpoznać pijanego kierowcę w Polsce? Trzeźwy jedzie wężykiem omijając dziury, a ten pijany jedzie na wprost. Już niedługo także kierowcę elektrycznego BMW będzie można rozpoznać po tym, że wjeżdża w każdą dziurę na drodze. A to dlatego, że dzięki temu zwiększy zasięg swojego auta. 

BMW pracuje nad technologią odzyskiwania energii elektrycznej z jazdy po nierównościach. Energia będzie przekazywana do baterii przez specjalne sprzęgło. W zawieszeniu pojazdu zainstalowany będzie generator oraz koło zamachowe, które ma współpracować ze sprzęgłem. 

Niemcy już nawet opatentowali to rozwiązanie, ale istnieje ono na razie na papierze. Patrząc na opis urządzenia wygląda ono na bardzo… awaryjne i kosztowne. Ale ponieważ wymyśliło je BMW, jest szansa, że się mylimy. 

Bardzo prawdopodobne, że nowe rozwiązania odzysku energii z jazdy po dziurach pojawi się w nowej generacji BMW i7, czyli flagowego modelu elektrycznego. Biorąc pod uwagę stan polskich dróg, kierowcy nie będą musieli ładować swoich aut.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Bilety na VW Bus Festival 2023 w sprzedaży

Planujecie wycieczkę do Hanoveru na VW Bus Festival 2023? Rusza przedsprzedaż na imprezę zrzeszającą fanów użytkowych Volkswagenów. Ceny biletów rozpoczynają się od 5 euro. Kiedy rozpocznie się VW Bus Festival 2023? Imprezę zaplanowano na 23-25 czerwca w Hanowerze. Parkingi wokół obiektów targowych staną się wielkim polem biwakowym. Hermesplatz będzie centralnym punktem wydarzenia dla zwiedzających i…

BMW E46 Touring 1.5JZ. Praktycznie tylko bokiem

Karol, właściciel prezentowanego kiedyś E30 z 1JZ, stanął przed trudnym wyborem. Nadwozie jego driftowozu nie wytrzymało próby czasu i wylądowało na złomie. Opcje były dwie: odpuścić lub przełożyć wszystkie sprawne części, zbudować nowe auto i dalej latać bokiem. Nietrudno się domyślić, na co zdecydował się Karol. Jak to zwykle bywa, decyzję podjął spontanicznie, przy zimnym…