Opancerzone BMW. Słyszał o nich chyba każdy, a wielu z nas widziało je na własne oczy. Co o nich wiemy? Zazwyczaj niewiele. Szkoda, bo to ciekawy fragment historii BMW.
Koncern z Monachium dołączył do grona producentów opancerzonych limuzyn jesienią 1977 roku. BMW nie zdecydowało się na powierzenie przygotowania pojazdów dla VIP-ów firmom zewnętrznym. Zapadła decyzja o wytwarzaniu superbezpiecznych limuzyn własnymi siłami, oczywiście korzystając z podzespołów dostarczanych przez wyspecjalizowanych poddostawców. Taka strategia daje możliwość kompleksowego przygotowania samochodu do nowej roli – przy drastycznie zwiększonej przez opancerzenie masie własnej pojazdu konieczne staje się m.in. przygotowanie solidniejszych elementów zawieszenia. Włączenie opancerzonej wersji do oficjalnej palety produktów procentuje również, gdy pojawia się konieczność dokonania napraw. Użytkownik pojazdu ma pewność, że serwis BMW będzie w stanie zapewnić wszystkie niezbędne części – z płytami pancernymi i kuloodpornymi szybami włącznie.
540iP, czyli piątka E39 w wersji Protection
Flagowe samochody pancerne BMW są przeznaczone dla VIP-ów, mogących lekką ręką wydać miliony złotych. Na świecie nie brakuje jednak zamożnych osób, które chciałby czuć się bezpiecznie, jednak na zakup auta nie chcą lub nie mogą wydawać fortuny. Propozycją dla nich, włączoną do oferty w 1997 roku, stało BMW 540iP – dostępne w Europie, USA, Meksyku oraz RPA. Odmiana Protection miała wytrzymać ataki z użyciem niebezpiecznych przedmiotów czy ostrzał z pistoletów prowadzony nawet z niewielkiej odległości. To idealne rozwiązanie w krajach o dużej przestępczości czy łatwej dostępności do broni palnej, a jednak znacznie tańsze od pancernej limuzyny – w końcu mało kto faktycznie potrzebuje auto zdolne do przetrwania ostrzału z granatnika.
Ochronę zapewniały m.in. 21-milimetrowe szyby, aramidowe maty (stosowane m.in. przy produkcji kamizelek kuloodpornych) wokół przedziału pasażerskiego i płyty pancerne. Nie wystarczyło to, by przetrwać kanonadę czy wybuch większego ładunku, jednak bez trudu powstrzymywało pojedyncze kule z pistoletu.
Aby ułatwić ucieczkę z niebezpiecznego obszaru, do wnętrza opon montowano wkładkę umożliwiającą jazdę po utracie ciśnienia w kołach. Poza samochodem BMW oferowało kurs techniki jazdy, w trakcie którego kierowca zapoznawał się ze strategiami prowadzenia auta w kryzysowych sytuacjach czy unikania ich.
Dodatkowe elementy podniosły masę 540iP o ok. 130 kg względem 540i. Samochód został pozbawiony środkowego miejsca na tylnej kanapie, szyberdachu oraz mechanizmu otwierania tylnych szyb. Nowość została na tyle dobrze przyjęta, że BMW zdecydowało się na poszerzenie gamy o wersje 740iLP oraz 750iLP, które oferowano w latach 1998 – 2001.