ABT Sportsline oprócz innych modeli VW ma też propozycję dla Garbusa w wersji Cabriolet. Zdecydowano się na dyskretne korekty, by nie zaburzyć retroprezencji samochodu.
Tuner uznał, że nadmiernie rozbudowany pakiet nie będzie pasował do obłej linii Garbusa. Beetle ubrano jedynie w dokładki obu zderzaków, nowe progi i brewki na reflektory. Niby niewiele, a samochód znacząco różni się od seryjnej wersji.
Skrócone i utwardzone sprężyny zawieszenia poprawiły trakcję. Przyczyniły się również do mocniejszego wypełnienia błotników przez 20-calowe felgi ABT DR. Spostrzegawczy z pewnością zwrócą uwagę na hamulce przedniej osi.
ABT zdecydowało się na zastąpienie seryjnych tarcz dyskami w niebagatelnym rozmiarze 345×30 mm. Aby ułatwić dozowanie siły hamowania, zamontowano elastyczne przewody w stalowym oplocie.
ABT Sportsline nie byłoby sobą, gdyby nie zajęło się oprogramowaniem jednostek napędowych. Tuner deklaruje, że z silnika 1.2 TSI (105 KM) uda się wycisnąć 140 KM.
160-konne 1.4 TSI będzie w stanie wygenerować 210 KM, natomiast z 200-konnego 2.0 TSI wykrzesano 240 KM. Na chiptuning nieźle zareagowały także turbodiesle. W 1.6 TDI fabryczne 105 KM zamieniono na 125 KM, natomiast 140-konne 2.0 TDI zyskało 30 KM.