VW testował silnik W10 na... BMW M5? - Trends Magazines

VW testował silnik W10 na… BMW M5?

Podobno powstały trzy prototypy z silnikiem W10, nad którymi pracował Volkswagen na zlecenie Ferdinanda Piëcha. Najbardziej udanym z nich było BMW M5 E39! 

Ta niezwykle ciekawa historia zaczyna się od ogłoszenia sprzedaży samochodu. BMW M5 E39 jest dość chętnie poszukiwanym modelem, a zadbane egzemplarze potrafią kosztować majątek. Jednak ten egzemplarze jest zupełnie inny. Jak czytamy w ogłoszeniu, M5 posiada silnik W10 o mocy 500 KM i 550 Nm. Bawarski koncern nigdy nie produkował silników W10, a nawet nie inwestował w konstrukcje w układzie „W”. To było „hobby” Volkswagena. I właśnie stamtąd pochodzi tajemniczy silnik, za który odpowiada sam Ferdinand Piëch. 

Podobno tym BMW M5 jeździł Ferdinand Piëch

Gdy w 1998 koncern VW przejął Bentleya i Bugatti, zaczęto prace nad nowym silnikiem, który byłby godzien zainstalowania pod maską modeli tych ekskluzywnych marek. Dziś znamy już konstrukcje W8, W12 czy W16, ale konstrukcja W10 nie weszła do produkcji seryjnej. Jednak rozwinięto ją tak mocno, że opracowano samochód testowy w postaci BMW M5 E39. Według specjalistów z VW to auto było w stanie znieść dużą moc silnika. Auto miało manualną skrzynię biegów, a kierowcą testowym był sam Ferdinand Piëch. Był tak zadowolony z wyników, że podobno jeździł tym autem prywatnie. 

Dodajmy, że Piëch nie był typowym człowiekiem „pod krawatem”. To geniusz, który miał bardzo niekonwencjonalne pomysły, które wprowadzone w życie stworzyły z koncernu Volkswagena potęgę. To on opracował konstrukcję Porsche 917 (która niemal pogrzebała tę markę), wyciągnął markę Audi z dna, opracował nowoczesne jednostki TDI, napęd quattro… Sporo tego, szerzej opisaliśmy jego dokonania w tekście o silniku W12. 

Jak podaje portal thedrive.com w sieci pojawił się także drugi silnik. Dziennikarze porównali konstrukcję z tą od M5 i wydaje się to być ten sam silnik. Wystawione na sprzedaż BMW jest szalenie ciekawym egzemplarzem. Jego cena jest nieznana, poznać ją może osoba zainteresowana po bezpośrednim kontakcie ze sprzedawcą.

Żałujecie, że ta konstrukcja nie weszła do produkcji? Dajcie znać na forum BMW Klub Polska.

Źródła: thedrive.com, gdm-motors.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

Używane roadstery BMW. Efektowne i na każdą kieszeń

Zbliża się lato i pogoda będzie coraz lepsza – może czas pomyśleć o kupnie dwuosobowego kabrioletu? Jeżeli ostatnia odsłona Z4, na rynku wtórnym wyceniana przynajmniej na 70 tys. zł, jest chwilowo poza Twoim zasięgiem, nie ma się czym przejmować. Na rynku aut używanych czeka Z3, które zagrało w kilku filmach i zainspirowało pewien zespół do…

300 km/h na LPG! Niemożliwe? Dla BMW?

Możliwe. I to już 10 lat temu! Z ciekawością zasiadłem wówczas w fotelu ACS GP 3.10. Niestety, nie na miejscu kierowcy. Trudno jednak oczekiwać, by tak od razu powierzono komukolwiek kierownicę tego najszybszego gazowego BMW na świecie. Przed nami była długa prosta startowa wojskowego lotniska. W myślach wciąż zadawałem sobie pytanie – jaką prędkość osiągniemy?…