Valentino Rossi ma nową fuchę. Przechodzi do BMW M - Trends Magazines

Valentino Rossi ma nową fuchę. Przechodzi do BMW M

Valentino Rossi – legenda motocyklowych wyścigów MotoGP podjął właśnie nową pracę. Zostanie fabrycznym kierowcą firmy BMW M.

Rossi „The Doctor” to legenda wyścigów motocyklowych, zdobył 9 tytułów mistrza świata i zdaje się, że po 21 latach jazdy na dwóch kółkach przesiada się na cztery. W zeszłym roku zaczął ścigać się dla Team WRT w Audi R8, a w tym roku ma przesiąść się do BMW M4 GT3

42-letni „Doktor” nie ma zamiaru iść na emeryturę i wygląda na to, że jego kariera kierowcy wyścigowego dopiero się rozpoczyna. Zaproponowano mu posadę fabrycznego kierowcy BMW M. Oznacza to, że Rossi będzie testował nowe sportowe modele BMW i będzie odpowiedzialny za ich odpowiednie prowadzenie i zachowanie na torze. 

„Valentino Rossi nie potrzebuje wprowadzenia. Jego motocyklowe sukcesy na torach wyścigowych oraz osobowość tworzą z niego legendę. Valentino udowodnił, że jest także utalentowanym kierowcą samochodowym. To zaszczyt powitać go jako kierowcę testowego w rodzinie BMW M. Wyczekujemy na dalszą owocną współpracę” – powiedział krótko Andreas Roos, szef działu BMW M Motorsport.  

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne

bmw-m4-akrapovic-1

Rasowy wydech do BMW M3 i M4

Akcesoryjny wydech Akrapoviča dla M3 i M4 jest opcją z gatunku „kup teraz” ‒ słoweńskiej firmie udało się znacząco poprawić dźwięk silników sportowych BMW. Zadanie do łatwych nie należało. Przypominamy, że M3 i M4 mają silniki nowej generacji, które nie domagają się bardzo wysokich obrotów, a wirnik turbosprężarki działa jak bardzo efektywny... tłumik. Wpływ na…

BMW E34 Dragonette – bestia ratująca życie

Takie stwory jak smoki zazwyczaj źle się kojarzą, ale Smoczyca Marcina uratowała mu życie. I to niejednokrotnie. Teraz jednak to BMW potrzebuje pomocy, także waszej. Poznajcie fenomenalną historię Dragonette E34 w kolorze Caschmirbeige metallic. BMW Marcina powstawało 8 lat. Nie miało służyć do jeżdżenia na co dzień, a jako tzw. "projekt". Marcin zdecydował się na…