Większości kierowców skrzyżowanie z pierwszeństwem łamanym nie sprawia żadnych trudności. Nadal jednak są jeszcze osoby, które nie do końca rozumieją takie oznakowanie. Pierwszeństwo łamane – kiedy należy użyć kierunkowskazów?
- sygnalizujemy wyłącznie zamiar skrętu
- nie sygnalizujemy zjeżdżania z drogi z pierwszeństwem jadąc prosto
Gdy droga z pierwszeństwem skręca
Skrzyżowanie z pierwszeństwem łamanym jest takim samym, jak każde inne – niezależnie od tego, w którą stronę skręca „droga główna”. Oznacza to, że obowiązują nas identyczne zasady, jak na pozostałych skrzyżowaniach. Innymi słowy musimy sygnalizować tylko zmiany kierunku ruchu.
Gdy droga z pierwszeństwem przejazdu przecina się pod kątem prostym z drogą podporządkowaną, sytuacja zdaje się być oczywista. Wiemy dokładnie, kto powinien być przez nas przepuszczony, a przed kim możemy przejechać. Sytuacja potrafi się odrobinę skomplikować, jeśli widzimy żółtą tabliczkę, która zamontowana jest pod znakiem określającym pierwszeństwo przejazdu.
Podobnie jak na innych skrzyżowaniach, rozróżniamy trzy kierunki jazdy: w lewo, w prawo oraz prosto. Sygnalizujemy każdą zmianę naszego kierunku ruchu, niezależnie od miejsca, w którym się znajdujemy.
Pierwszeństwo łamane – jakich błędów unikamy?
Niestety, niektórzy kierowcy interpretują ten przepis w inny sposób. Twierdzą oni, że droga z pierwszeństwem jest jakby prostą drogą, więc jadąc nią nie powinniśmy rzekomo włączać kierunkowskazu, natomiast zjeżdżając z niej już tak. Taki rodzaj jazdy może mieć swoje przykre konsekwencje, ponieważ kierujący może zostać wprowadzony w błąd użytym kierunkowskazem lub też jego brakiem, co bardzo szybko może skończyć się kolizją.
Istotnie, jeszcze kilkadziesiąt lat temu panowało przekonanie, że sygnalizować powinniśmy zjazd z drogi z pierwszeństwem, ale taki rodzaj informowania kierowców o zmianie kierunku jazdy okazał się być niewystarczający i miał bardzo dużo słabych punktów. Przykładowo, osoba oczekująca na wjazd na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej, widząc pojazd poruszający się drogą z pierwszeństwem z włączonym kierunkowskazem nie wiedziała dokładnie, w którą z podporządkowanych dróg zmierza kierujący pojazdem, zjeżdżając z drogi z pierwszeństwem.
Jest łatwiej
Zastąpiono to rozwiązaniem, które wymaga od nas dużo mniej kalkulacji i wysiłku, oraz jest bardzo czytelne dla innych użytkowników ruchu. Zwyczajnie sygnalizujemy skręt w lewo lub prawo, a jadąc prosto jedziemy bez kierunkowskazu. Taki rodzaj jazdy jest bezpieczniejszy i prawidłowy. Krótko mówiąc- pozostałych kierowców nie za bardzo interesuje skąd się pojawiłeś na danym skrzyżowaniu, tylko dokąd zamierzasz jechać.