Trzecia generacja Golfa występowała w wielu odmianach i prawie każda z nich zyskała uznanie klientów. Prawie, bo niestety nie możemy tego powiedzieć o wersji z otwartym dachem. Na rynku aut używanych także nie cieszy się zbyt dużym wzięciem. Ma to swoje zalety. Właściciel zadbanego cabrio na pewno wzbudzi większy szacunek, niż użytkownik popularnego hatchbacka czy Varianta. Przedstawiamy niebieską ślicznotkę Patryka.
Poszukiwania Golfa cabrio
Ale po kolei. Bohater naszego materiału, znudzony „polówkami” o różnorakich specyfikacjach, zapragnął Volkswagena z otwieranym dachem, jednak za rozsądną cenę. Przewertował masę ogłoszeń motoryzacyjnych, zanim wreszcie udało mu się znaleźć wymarzone auto.
„Trójka” była w dobrym stanie technicznym, ale Patryk uznał, że ostrożności nigdy dosyć, więc zanim zabrał się za wprowadzanie licznych modyfikacji, dokonał wszelkich niezbędnych napraw i wymiany elementów zużywających się podczas codziennego użytkowania.
Wygładzanie nadwozia
Grill pozbawiony emblematu producenta, szeroka dokładka przedniego zderzaka od GTI i lampy w stylu clear musiały wystarczyć na zlot sezonu, czyli huczną majówkę. Później kabriolet na kilka miesięcy trafił do garażu, a w tym czasie właściciel spokojnie kompletował części konieczne do przeobrażenia zwykłej „trójki” w auto nieprzeciętnej urody. Najbardziej zmieniły się karoseria i kabina.
Wygładzono zderzaki, założono listwy boczne i klamki w kolorze nadwozia, pozbyto się zamka z tylnej klapy oraz zamontowano kilka innych równie ciekawych rzeczy. Fabryczne przednie reflektory zamieniono na odpowiedniki renomowanej firmy in.pro z wbudowanymi żarnikami ksenonowymi o temperaturze 6000 K, klosze bocznych kierunkowskazów zastąpiono dymionymi, natomiast na maskę założono osłonę bra, nadającą Golfowi bardzo indywidualny charakter.
Niebiańskie wnętrze
We wnętrzu przeważa kolor niebieski. chromowane gałki regulacji lusterek oraz klamki, sportowe nakładki na pedały i dźwignia przekładni to tylko niektóre z licznych nowych elementów.
Niebiesko-czarna skórzana tapicerka ze szwami w tym samym kolorze, chromowane gałki regulacji lusterek oraz klamki, sportowe nakładki na pedały i dźwignia przekładni to tylko niektóre z licznych nowych elementów. Ponadto w oczy rzuca się skóra na dolnej części deski rozdzielczej, tunelu środkowym, boczkach drzwiowych i kieszeniach.
Obniżanie Golfa
Seryjne nastawy zawieszenia nie pozwalały dostatecznie obniżyć Golfa, wobec czego konieczne było zastosowanie gwintowanego zestawu FK Automotive, dzięki któremu usiadł na wysokości 85 mm. Układ jezdny funkcjonuje bez zarzutu, szkoda więc, że silnik auta ma zaledwie 75 KM.
Dysponując stadkiem koni w liczbie nie mniejszej niż 150 i popularnym turbodoładowaniem, stałoby się rasowym cabrio, które w razie potrzeby mogłoby uczestniczyć w wyścigach. Nie jest wykluczone, że Patryk wkrótce zajmie się i tym problemem.
Tymczasem wprowadzanie zmian w swojej „trójce” zakończył wygłuszając wnętrze za pomocą mat bitumicznych, co znacznie pomaga w kształtowaniu przestrzeni akustycznej w samochodzie, oraz zakładając aluminiowe obręcze BBS RS. Wprawdzie są dobrze znane w środowisku tuningowym i nie wywołują już niemego zachwytu, ale po odpowiednim przygotowaniu i pomalowaniu rotorów kolorem innym niż seryjny wciąż przyciągają uwagę. W tym przypadku czarne rotory, polerowane ranty felg i niebieski lakier nadwozia pięknie z sobą kontrastują i prezentują się wyśmienicie.
Dojrzały i interesujący projekt byłby pełny, gdyby uwzględnił wzmocnienie starej lub montaż nowej jednostki napędowej właściwej dla takiego auta. Miejmy nadzieję, że w rozpoczynającym się sezonie Patryk udowodni nam, że dopieszczony kabriolet może też być szybki. Trzymamy kciuki.
Piotr Mokwiński
Fot. Mikołaj Urbański
VW Golf III Cabrio, 1994 r.
SILNIK: 1,8 75 KM przy 5500 obr./min i 140 Nm przy 2500 obr./min, 5-stopniowa manualna skrzynia biegów.
NADWOZIE: wygładzone zderzaki, listwy boczne i klamki polakierowane pod kolor nadwozia, brak zamka w klapie bagażnika, grill pozbawiony emblematu producenta, przednie reflektory in.pro ze światłami ksenonowymi, tylne lampy Hella Black Magic, boczne kierunkowskazy dymione, szeroka dokładka od GTI pod przednim zderzakiem, zaklepane i delikatnie poszerzone nadkola tylne, na masce czarna bra z niebieskim szwem.
KOŁA: BBS RS 070, 15 cali średnicy i 7 szerokości, polerowane ranty i rotory malowane czarną farbą; opony w rozmiarze 175/55.
ZAWIESZENIE: gwintowany zestaw FK Automotive.
WNĘTRZE: w całości wygłuszone matami bitumicznymi, niebiesko-czarna skórzana tapicerka ze szwami w tym samym kolorze; obszyty tunel środkowy, dolna część deski rozdzielczej, boczki drzwiowe i kieszenie; chromowane gałki regulacji lusterek, klamki, ramki wokół zegarów, sportowe nakładki na pedały, czerwone podświetlenie deski rozdzielczej.
PODZIĘKOWANIA: dla wszystkich, dzięki którym mogę oddawać się mojemu hobby i tuningowej pasji, dla Witolda Kwaśniewskiego za wykonane prace blacharsko-lakiernicze i Państwu Hannie i Arturowi Królom za przygotowanie tapicerki.
WŁAŚCICIEL: Patryk.
(VW TRENDS 3/2010)