Zanim Volkswagen zaprezentuje kolejną generację kultowego kompaktu, warto zwrócić uwagę na komfortową i oszczędną wersję Highline BlueMotion z najnowszym silnikiem 1.5 TSI EVO. Z zewnątrz to klasyczny Golf 7, ale zawarte w nim technologie będą kluczowe dla ósemki.
Silnik
Rzędowa konstrukcja to najnowszy i najbardziej zaawansowany technologicznie motor tej klasy w ofercie producenta z Wolfsburga. Lista nowinek jest imponująca i sugeruje kierunek, którym będą podążać kolejne projekty koncernu VAG. 1.5 TSI EVO ma turbosprężarkę o zmiennej geometrii łopatek (VTG), która generuje bardzo wysokie ciśnienie w układzie dolotowym – 2,3 bara.
Również pompa paliwa to wysokociśnieniowa jednostka, która przesyła paliwo do 5-otworkowych wtryskiwaczy pod ciśnieniem 350 barów.
Głowica wyposażona jest w dwa wałki ze zmiennymi fazami rozrządu (zawory dolotowe i wydechowe). Silnik pracuje w cyklu Millera, a stopień sprężania został w tej wersji podniesiony do 12,5:1. Dla porównania, siostrzana jednostka o mocy 150 KM ma stopień sprężania 10,5:1. Ponadto na ekonomię jazdy zasadniczo wpływają ACM oraz tryb żeglowania. Pierwszy skrót oznacza Active Cylinder Management i pozwala silnikowi odciąć dopływ paliwa do połowy, w efekcie czego pracują tylko dwa cylindry. O tym, że samochód odcina paliwo do codrugiego wtryskiwacza dowiadujemy się z deski rozdzielczej – wyświetlana jest specjalna ikona.
Z kolei żeglowanie to możliwość zupełnego wyłączenia „maszynowni” w czasie jazdy. Bez obaw, wspomaganie kierownicy jest elektryczne i podobnie jak wszystkie inne elementy wyposażenia niezbędne do jazdy są wtedy zasilane ze specjalnego dodatkowego akumulatora umieszczonego pod fotelem kierowcy. Efekt? Gdy zdejmiemy nogę z gazu przy prędkościach do 130 km/h, samochód po prostu wyłącza silnik. Obrotomierz pokazuje zero. Z perspektywy kierującego jest to prawie niezauważalne, a jednak ma znaczący wpływ na zużycie paliwa.
Wóz ma również klasyczny system Start-Stop. Dalsze oszczędzanie paliwa odbywa się poprzez użycie specjalnego lekkobieżnego oleju silnikowego 0W20. W prezentowanym egzemplarzu napęd na przednią oś realizuje dwusprzęgłowy automat DSG, który dzięki adaptacyjnemu oprogramowaniu „uczy się” stylu jazdy kierowcy. Dzięki temu tak dopasowuje zmiany biegów, aby jeździć płynnie i oszczędzać jeszcze więcej paliwa. Nasz egzemplarz w wersji Highline nie został niestety wyposażony w możliwość wyboru profili jazdy (SPORT, NORMAL, ECO i INDIVIDUAL). Oznacza to, że w wersji Bluemotion standardowa reakcja pedału gazu jest podobna jak w trybie ECO. Ta elastyczna jednostka napędowa potrzebuje zbyt zdecydowanych sygnałów prawej nogi kierowcy, aby pokazać swoje możliwości. Jest to celowy zabieg, który ma ograniczyć zbędne przyśpieszenia i nastawić kierowcę na oszczędzanie. Taka charakterystyka ma szanse realnie wpływać na percepcję pojazdu przez kierowcę i podświadomie sugerować ekonomiczną jazdę.
Bluemotion
Każdy Volkswagen oznaczony logo Bluemotion nastawiony jest na oszczędzanie paliwa. Poza nowinkami technologicznymi pod maską ten Golf ma poprawiony współczynnik oporu powietrza. Najbardziej widoczny jest pełny grill, ale zmian jest więcej. Inne są choćby osłony pod silnikiem. Auto można też wyposażyć w opony o niższych oporach toczenia. Efekt tych zabiegów? Emisja CO2to 135 g/km dla 130-konnego silnika o momencie obrotowym 200 Nm od 1400 obr./min. A osiągi? Rozpędzanie do 100 km/h w 9,1 s i maksymalna szybkość 210 km/h. W prezentowanym egzemplarzu mamy aktywny tempomat ACC, zdolny do pracy aż do katalogowej prędkości maksymalnej. Jeżeli jednak sami będziemy operować pedałem gazu, to uzyskanie podczas jazdy autostradowej zużycia na poziomie 6,3 litra nie stanowi problemu. W cyklu miejskim spokojnie możemy osiągnąć realne 7,5 litra. Do dyspozycji mamy też asystenta ekonomicznej jazdy Think Blue, który da nam wskazówki i oceni naszą jazdę.
Elektroniczne bezpieczeństwo
Volkswagen dba o bezpieczeństwo swoich pasażerów na wiele sposobów, ale systemem, o którym warto wspomnieć, jest Car-Net i jego funkcjonalności w zakresie ochrony podróżujących. Auto ma wbudowaną kartę SIM. W razie zauważenia kolizji na drodze możemy samodzielnie skomunikować się z alarmowym call-center Volkswagena i zgłosić zdarzenie w języku polskim. System automatycznie określi położenie i kierunek pojazdu, a zgłoszenie zostanie uzupełnione o dane przekazane podczas rozmowy i przesłane do odpowiednich służb. W przypadku, gdyby pokładowa telemetria wykryła, że ulegliśmy wypadkowi, centrum alarmowe skontaktuje się z naszym autem i za pomocą systemu głośnomówiącego nawiąże próbę komunikacji z nami. Jeżeli to się nie uda, system zgłosi wypadek wraz z liczbą osób (czujniki zapięcia pasów) do służb ratowniczych. Obecnie funkcje te są standardem w wersji wyposażenia Highline, ale od 2020 roku pojawią się w każdym aucie.
Klasyka
Nawet dziś, u schyłku produkcji, Golf VII generacji jest interesującą propozycją w swojej klasie. Użyte materiały i ich spasowanie jest bardzo dobre, a ergonomia wnętrza wręcz wzorowa. Przeprowadzony w 2017 face lifting sprawił, że Golf wkroczył w erę cyfrowej komunikacji z kierowcą. Ma zegary w formie wyświetlacza Active Info Display czy responsywną czytelną nawigację Discover Media. Mimo że prezentowany Golf to luksusowa odmiana Highline, obie te opcje wymagają odpowiednio dopłat (2.270 i 3.050 zł). Warto to uczynić, bo możliwości konfiguracji zegarów i liczba przekazywanych przez nie informacji są imponujące.
To jedno z najlepszych rozwiązań tego typu na rynku. Można też pokusić się o zamówienie największej nawigacji Discover Pro, ale wielkość ekranu wymusiła usunięcie gałki „on/off volume”. Niezależnie od tego, którą jednostkę centralną wybierzemy, koniecznie zdecydujmy się na system Rear Assist. Będziemy mieli wtedy dostęp do wspaniałej kamery cofania. Wyświetlany z niej obraz jest bardzo wysokiej jakości, do tego zawsze czysty. Kamera jest po prostu schowana pod tylnym logo VW i wysuwa się tylko na czas użycia. Z kolei z przodu auta bardzo ważną i użyteczną funkcję pełnią reflektory LED Top (1.360 zł dla Highline), które skutecznie pomagają w nocy dynamicznym i statycznym doświetlaniem zakrętów, znacząco poprawiając bezpieczeństwo jazdy.
Podsumowanie
Najnowszy silnik 1.5 TSI można zamówić zarówno do Golfa w wersji hatchback, jak i do wersji Variant z wyposażeniem Comfortline i Highline. Ceny zaczynają się od 85.190 zł, a Golfa Varianta – od 90.790 zł w połączeniu z sześciobiegową przekładnią mechaniczną. Pięciodrzwiowy Highline z DSG to wydatek 101.690 zł, a prezentowany egzemplarz po dodaniu wszystkich opcji kosztuje 125.650 zł. Czy warto zainteresować się takim samochodem w ostatnim okresie jego produkcji? Moim zdaniem zdecydowanie tak. Samochody z końcowych roczników są najbardziej dopracowane, a co za tym idzie – bezawaryjne. W tym przypadku dostajemy dojrzałą i wciąż bardzo dobrą konstrukcję z motorem, wyznaczającym nowe standardy w swojej klasie, zużywającym niewielkie ilości paliwa i będącym świetną alternatywą dla silników Diesla, których era powoli dobiega końca.
Krzysztof Kaźmierczak
Fot. autor
VW Golf Bluemotion 1.5 TSI EVO
NADWOZIE
Długość/ szerokość/ wysokość (mm) 4.258/ 1.790/ 1.492
Rozstaw osi (mm) 2.620
Pojemność bagażnika (l) 380
Masa własna (kg) 1.320
Koła
SILNIK/NAPĘD
oznaczenie modelowe EA211 1.5 EVO
typ, liczba zaworów R4, 16v
Poj. skokowa (ccm) 1.498
Maks. moc (KM/przy obr./ min) 130
Maks. mom. obr. (Nm/przy obr./min) 200 Nm/ 1400 – 4000
Skrzynia biegów 7-biegowa DSG
Napędzana oś przednia
OSIĄGI/ZUŻYCIE PALIWA
0 – 100 km/h (s) 9,1
V maks. (km/h) 210
Spalanie (l/ 100 km) śr. katalogowe/ test) 6,10/7,2
CENA
Podstawowa 85.190 zł
Testowanego modelu 125.650 zł
(VW TRENDS 1/2019)