Czy warto kupić gogle Playstation VR? - Trends Magazines

Czy warto kupić gogle Playstation VR?

Technologia wirtualnej rzeczywistości jest już na wyciągnięcie ręki. Zestaw PlayStation VR można kupić za 900 zł. Czy warto?

Święta coraz bliżej, a nie wszyscy mają jeszcze komplet prezentów. Zachęcające do zakupu różnych produktów reklamy nie omijają PlayStation VR – wprowadzonych jesienią 2016 r. gogli, które po podłączeniu do PlayStation 4 pozwalają na zanurzenie się w wirtualnej rzeczywistości. Zestaw składa się z wpinanej do portu w konsoli kamery, dodatkowego przetwornika obrazu oraz zakładanych na głowę gogli.

We wnętrzu gogli PSVR znajduje się 5,7-calowy ekran OLED, który wyświetla obraz o rozdzielczości 1080p tuż przed oczyma gracza. Oczywiście prezentowany jest na nim wyłącznie skrawek wirtualnego świata, na który właśnie się patrzy. Dzięki temu można – zupełnie jak w rzeczywistości – rozejrzeć się np. po wnętrzu samochodu. Znajdujące się w obudowie gogli PS VR diody pozwalają na śledzenie pozycji głowy grającego.

Zobacz jak wygląda gra Dirt Rally z użyciem PlayStation VR

Czy warto kupić PS VR?

Zdania na pewno będą podzielone. Z jednej strony jest to świetny gadżet, którego ceny spadły niemal o połowę względem wyjściowych. Z drugiej jednak sprzęt ma swoje ograniczenia. Wyświetlacz znajduje się tak blisko oczu, że nawet przy przypadającej na każde oko rozdzielczości 960×1080 można zobaczyć piksele (już w menu głównym konsoli). W grach dochodzą do tego niedoskonałości obrazu. Cięcia graficzne były jednak nieuniknione, by przy mocy obliczeniowej konsoli udało się zachować płynność obrazu.

Ile jest gier na PlayStation VR i czy są drogie?

Najbardziej pełną listę gier wspierających gogle PS VR można znaleźć na Wikipedii (tutaj). Liczba gier na PS VR stale rośnie i zbliża się do 500. Warto dodać, że w tej puli znajdują się nie tylko typowe gry, ale także produkcje pozwalające wcielić się w osobę wspinającą na Everest. Niektóre programy można pobrać z sieci bezpłatnie, ceny innych startują z poziomu ok. 50 zł za proste gry (osadzone w kosmosie strzelaniny). Niewiele drożej uda się kupić używane hity. Dochodzi do tego wsparcie pobranych w sieci zdjęć i filmów w technologii 360 stopni.

Czy PS VR będzie wspierane i rozwijane?

Na spektakularny rozwój technologii VR od Sony nie ma co liczyć. W 2017 r. zaprezentowano udoskonaloną wersję PlayStation VR. Sprzęt oznaczony symbolem CUH-ZVR2 posiada cieńszy, ale podobno wzmocniony kabel główny, inaczej rozwiązaną kwestię podłączania słuchawek oraz moduł sterujący, który jest w stanie przenosić sygnał z informacjami HDR, ale tylko, gdy gogle są wyłączone i obraz trafia na telewizor.

Od 2016 r. Sony sprzedało przeszło trzy miliony zestawów PS VR. W efekcie stał się on najpopularniejszym na świecie systemem wirtualnej rzeczywistości. Choć do ideału mu sporo brakuje, pozwala zasmakować czegoś nowego. Szkoda, że wśród najlepszych gier na PlayStation VR nie ma symulacji samochodowych – ich honoru dobrze broni Dirt Rally, pozostałe gry są mocno okrojone lub okrojone w trybie VR. Procesory sprzętu aktualnej generacji najlepiej radzą sobie ze strzelaninami i platformówkami. W obu przypadkach duży wpływ na końcowy efekt ma też spryt programistów, którzy potrafią obejść mankamenty systemu PS VR, a wykorzystać jego mocne strony.

Dla miłośników gier samochodowych mamy też dobra wiadomość. PlayStation VR poza grami z dodatkiem VR obsługuje… wszystkie gry – gogle mogą pełnić rolę panoramicznego ekranu o przekątnej 226 cali (tak, to nie pomyłka!). Efekt jest taki, jak byście próbowali grać na kinowym ekranie. W grach samochodowych istotnie ułatwia to obserwowanie trasy, gdyż wzrokiem można objąć duży odcinek drogi i nie przeoczyć detali – np. szczytu zakrętu czy kamieni na poboczu drogi.

Podobne

Pożar statku Felicity Ace. Na pokładzie Lamborghini, Bentleye, Porsche

Dziś świat obiegły zdjęcia transportowca Felicity Ace, na którym wybuchł pożar na środku Atlantyku. Na pokładzie okrętu znajdowało się niemal cztery tysiące samochodów koncernu Volkswagena, w tym ponad 1100 egzemplarzy Porsche i 189 aut Bentleya. Raczej wszystkie trzeba spisać na straty. Amerykańscy klienci, czekający na nowego Volkswagena, Porsche, Bentley'a czy Lamborghini nie dostali dziś zapewne…

Pościg jak w GTA. Prawie 200 km/h przez przejazd kolejowy

Kierowca Hondy poczuł się jak w GTA i gnał z całą prędkością przez centrum miasta, po przejściach dla pieszych, a nawet przez zamykający się przejazd kolejowy. Wiadomo, dlaczego uciekał przed policją. Komenda Powiatowa Policji w Piasecznie opublikowała nagranie z nocnego pościgu za Hondą Accord. Kierowca miał zatrzymać się do rutynowej kontroli, ale ku zaskoczeniu policjantów…