BMW X3 M40i nie zostało w tyle - Trends Magazines

BMW X3 M40i nie zostało w tyle

BMW X3 zawsze było mocnym graczem w segmencie średniej wielkości SUV-ów klasy premium. Z biegiem lat stało się już jednak nieco leciwą konstrukcją. W obliczu zeszłorocznych premier – Audi Q5 i Volvo XC60 – BMW nie mogło pozostać w tyle.

 

I nie pozostało – najnowsze X3 zaprezentowano światu we wrześniu 2017 roku. Postanowiono również zrobić ukłon w stronę wielbicieli mocniejszych wrażeń. W ofercie pojawiła się wersja M40i. Jak spisuje się X3 na sterydach? Za chwilę się przekonacie!

Jak te auta szybko rosną – do takiego wniosku można dojść patrząc na nową X3. Samochód mierzy 4708 mm długości (51 mm więcej od poprzedniczki), 1891 mm szerokości (10 mm więcej), a rozstaw osi to 2864 mm (54 mm więcej). Na papierze dane te nie robią może piorunującego wrażenia, ale na żywo zmiany są zauważalne. Sylwetce X3 coraz bliżej do większego X5. Z przodu mamy zatem ogromne nerki i muskularnie wyglądający zderzak z pakietu aerodynamicznego M. Uwagę zwracają również LED-owe światła przeciwmgłowe, które przez niewprawnego obserwatora mogą być pomylone ze światłami dziennymi zamontowanymi w zderzaku. Linia boczna również spoważniała i zbliżyła się formą do największego bawarskiego SUV-a. Na przednich błotnikach pojawiły się ozdobne skrzela, podkreślające dynamikę auta. Zgrabnie zaprojektowany tył wyposażono w trójwymiarowe, w pełni diodowe lampy tylne o typowym dla BMW kształcie. Sportowy charakter auta podkreślają dwie czarne chromowane trapezowe końcówki rur wydechowych. Mimo że sylwetka optycznie wydaje się masywniejsza od poprzedniczki, inżynierom udało się zoptymalizować właściwości aerodynamiczne pojazdu. Współczynnik oporu powietrza nowej X3 wynosi Cx=0,29, co jest niezłą wartością przy tego typu nadwoziu.

Po zajęciu miejsca wewnątrz kabiny pierwsze, na co zwracamy uwagę, to fotele. I nie chodzi tu o skądinąd doskonale wyglądającą skórę Vernasca Mokka (7.003 zł), a o szerokość siedziska. Może to kwestia rozbudowanych boczków, mających zapewnić lepsze podparcie boczne w szybko pokonywanych zakrętach, ale jest nieco ciasno. Deska rozdzielcza nie zaskakuje niczym nowatorskim. Stara dobra szkoła ergonomii spod znaku BMW w nieco unowocześnionym wydaniu. Przejawia się to nieco większą ilością połyskliwych tworzyw w obrębie konsoli centralnej. Mieszane uczucia wzbudza sposób wykończenia deski rozdzielczej i górnej części paneli drzwiowych. Zastosowano tu sztuczną skórę (3.038 zł), wprawdzie wykończoną estetycznymi przeszyciami, ale wyglądającą nazbyt nienaturalnie. Dosyć ciekawie zachowuje się pod naciskiem. Pod palcem wyczuwamy opór. Jakby pod ekoskórą znajdowała się cienka warstwa gąbki oddzielającej ją od twardego plastiku. W tym miejscu można by oczekiwać bardziej miękkich tworzyw.

Żadnych zastrzeżeń nie można mieć natomiast do kierownicy z pakietu M, która doskonale leży w dłoniach, a ponadto jest podgrzewana. Bardzo doceniliśmy tę funkcję w trakcie testu, który przeprowadzaliśmy podczas mrozów. Przestronna kabina zapewnia pełen komfort podróży czworgu rosłych pasażerów.

Do dyspozycji mają oni również bagażnik o pojemności 550 litrów, który maksymalnie można powiększyć do 1600 litrów. Jest bardzo foremny, a pod jego podłogą ukryto przydatny schowek.

Wyposażenie naszej testówki należy ocenić na pięć z minusem. Przed kierowcą znajduje się ciekłokrystaliczny wielofunkcyjny wyświetlacz, na którym oprócz standardowych, właściwych dla poszczególnych trybów jazdy zestawów wskaźników pojawiają się wskazówki nawigacyjne oraz funkcje telefonu i multimediów.

Jego doskonałym uzupełnieniem jest wysokiej jakości HUD. Odpowiedni nastrój w kabinie zapewniają ambientowe oświetlenie o dużych możliwościach konfiguracji kolorystyki i szklany dach panoramiczny. Zimą przyjemnie jest móc skorzystać z ogrzewania przednich i tylnych foteli oraz ogrzewania postojowego. Obsługa specyficznych funkcji odbywa się za pomocą inteligentnego sterowania głosowego lub sterowania za pomocą gestów i dotykiem. Skąd zatem minus?

 

Pierwsza uwaga dotyczy ergonomii zastosowanych rozwiązań. Auto wyposażono w nieckę do indukcyjnego ładowania telefonu, która znajduje się pod zasuwaną roletą w przedniej części tunelu środkowego. Posłużyć może ona również do naładowania wielofunkcyjnego kluczyka z wyświetlaczem. Niestety, położony na polu przeznaczonym do ładowania spada z niego na pierwszym zakręcie.

Jeżeli położymy go tam nie zasuwając rolety, jest duże prawdopodobieństwo, że poleci gdzieś w zakamarki kabiny. To trochę irytujące. Drugim nie do końca fortunnym rozwiązaniem jest umieszczenie wkładów zapachowych wchodzących w skład pakietu Ambient Air. Dostęp do nich uzyskujemy po otwarciu schowka pasażera. Z tego względu schowek został zmniejszony prawie o połowę i ma naprawdę symboliczny rozmiar. Rozczarowuje również jakość audio. W udostępnionym nam egzemplarzu zastosowano podstawowy system, który gra naprawdę przeciętnie. Siedząc w pierwszym rzędzie foteli odnosi się wrażenie, że scena dźwiękowa znajduje się gdzie daleko na krańcu maski. Do tego dochodzi deficyt niskich tonów i niewielkie możliwości regulacji dźwięku. Zdecydowanie warto zainwestować w zestaw Harman Kardon (4.087 zł).

Wrażeń dźwiękowych w X3 M40i należy szukać gdzie indziej. Pracująca pod maską 3-litrowa 6-cylindrowa podwójnie doładowana jednostka generuje 360 KM i 500 Nm w zakresie 1520–4800 obr./min. W trybie Comfort brzmi stonowanie, nie narzucając się, umożliwiając podróż w komfortowych warunkach. W trybie Sport budzi się w niej zwierzę – brzmi sportowo, agresywnie. Brzmienie jest naprawdę rewelacyjne i uwalnia olbrzymią dawkę motoendorfin u kierowcy. Podobnie jak możliwości zespołu napędowego. Nie odczujemy tutaj żadnego deficytu. X3 katapultuje się do setki w 4,8 sekundy, a osiągniecie 250 km/h nie stanowi żadnego problemu. Doskonale spisuje się sportowa automatyczna skrzynia biegów. Dzięki napędowi na cztery koła i adaptacyjnemu zawieszeniu sportowemu M trudno wyprowadzić M40i z równowagi, nawet po całkowitym odłączeniu elektronicznych systemów wspomagających. Jeżeli jednak zdarzy nam się przesadzić, zawsze możemy odwołać się do ostatniej instancji – hamulców sportowych M, które nie tylko świetnie się prezentują (niebieskie zaciski z logo M budzą respekt), ale równie dobrze działają. BMW doskonale spisuje się na asfaltowych drogach, które są jego naturalnym środowiskiem. Warto jednak pamiętać, że wykorzystując spory prześwit, 50-centymetrową dopuszczalną głębokość brodzenia i napęd na cztery koła możemy zaryzykować opuszczenie ubitych traktów. Oczywiście w granicach rozsądku.

BMW projektując nowe X3 dobrze odrobiło lekcję. Samochód nie odstaje od konkurencji z segmentu premium. Przedstawione mankamenty trudno uznać za istotne w obliczu ogólnej przyjemności użytkowania nowego SUV-a z Bawarii. Wersja M40i doskonale wywiązuje się ze swoich zadań – zapewnia doskonałe osiągi, pewność prowadzenia i czystą radość z jazdy, zachowując przy tym wszelkie cechy użytkowe.

Niestety, przyjemność kosztuje. Ceny M40i zaczynają się od 314.900 zł. Doposażając auto do poziomu prezentowanego egzemplarza osiągamy 421.537 zł. Dużo, ale czego się nie robi dla radości z jazdy.

Dariusz Piorunkiewicz

Fot. Piotr Rusianiak

 

BMW X3 M40i
                  SILNIK/NAPĘD  
Typ silnika rzędowy, 6-cylindrowy turbodoładowany benzynowy
Pojemność skokowa (ccm) 2998
Moc maks. w KM przy obr./min 360/5500–6500
Maks. moment obr. w Nm przy obr./min 500/1520–4800
Skrzynia biegów automatyczna 8-stopniowa
Napęd Na cztery koła
NADWOZIE
Długość (mm) 4708
Szerokość (mm) 1891
Wysokość (mm) 1678
Rozstaw osi (mm) 2864
OSIĄGI
V maks. 250 km/h
0–100 km/h 4,8 s
ZUŻYCIE PALIWA
Średnie katalogowe/test 8,4 l/100 km/11 l/100 km
CENA
Podstawowa 314.900 zł
Modelu testowego 421.537 zł

 

Podobne

BMW_E30_Baur_TC

BMW E30 Baur TC, nietypowy i rzadki kabriolet- HISTORIA

Paweł w swojej historii miał już kilkanaście „E30-tek”. Aktualny egzemplarz - E30 Baur TC  jest jego 13-tym i prawdopodobnie najbardziej nietypowym. Po poprzednich 12 autach, postanowił spróbować czegoś nowego. Pojawiło się ogłoszenie o sprzedaży rzadkiego modelu przerobionego przez firmę Baur Karosserie. Rodzina Baurów posiadająca patent na konstrukcje otwieranych dachów, na mocy ścisłej współpracy z BMW…

Czy to najdroższe BMW E30 M3 na świecie?

Kosztuje 350 tysięcy dolarów. Skąd tak kosmiczna cena? Po prześwietleniu szczegółów i danych technicznych okazuje się, że samochód jest wart takich pieniędzy.  BMW M3 E30 jest już legendą, a jego ceny sięgają astronomicznych wartości. Nic dziwnego, bo ten samochód wyznaczył kierunek nie tylko dla sportowych BMW, ale także dla pozostałych marek. M3 było lekkie, zwinne…