TEST VW Tourana 2.0 TDI - bez ograniczeń - Trends Magazines

TEST VW Tourana 2.0 TDI – bez ograniczeń

Zwykło się mawiać, że samochód dla rodziny musi być wolny, mieć wiotkie zawieszenie i wyglądać banalnie. Touran udowadnia, że może być inaczej.

Produkowana od 2015 r. druga generacja Tourana przebojem wdarła się na rynek i stała się najczęściej wybieranym vanem w Europie – w ubiegłym roku klienci odebrali kluczyki do 111.292 egzemplarzy. Trudno się dziwić. Kompaktowy van Volkswagena zmienił się na lepsze. Został znacznie lepiej wykończony, a wyglądem nawiązuje do najnowszych modeli marki – w tym Golfa VII i Tiguana. Milowy krok wykonano także w zakresie pokładowej elektroniki. Kierowca może liczyć na pełne wsparcie – w tym systemy monitorujące martwe pole, asystenta parkowania i aktywny tempomat z funkcją zatrzymania.

Zbudowanie samochodu na platformie MQB nie tylko pozwoliło na poprawienie proporcji auta, wydłużenie rozstawu osi o aż 113 mm i zmniejszenie jego masy o ok. 60 kg. Dało także możliwość wyposażenia go w najnowszy system multimedialny Volkswagena – Discover Pro, który ma ośmiocalowy ekran o wysokiej rozdzielczości i łączy się z siecią, by pobrać informacje o utrudnieniach drogowych, cenach paliw i ciekawych miejscach przy trasie. Idealne rozwiązanie dla chcących urozmaicić długą podróż. Pomoże w tym pokładowy router WiFi. O brak prądu dla urządzeń multimedialnych nie trzeba się martwić. Na pokładzie są porty USB, a za dopłatą 600 zł Volkswagen zamontuje w bagażniku gniazdko 230 V.

Nabywca Tourana może wybierać między przepastnym bagażnikiem a nieco tylko mniejszym kufrem z dwoma dodatkowymi siedzeniami. Opcja, która w zależności od konfiguracji samochodu kosztuje od 1.760 do 3.660 zł, jest godna polecenia nawet pięcioosobowym rodzinom.

Nigdy nie wiadomo, kiedy staniemy przed koniecznością zabrania na pokład szóstej osoby. W klasycznym aucie niestety nie jest to możliwe. Pozostaje wykonać dwa kursy, szukać pomocy u znajomych lub wzywać taksówkę. Dodatkowe siedzenia zwiększają także istotnie możliwości aranżacji wnętrza. Po przesadzeniu jednej osoby z środkowego rzędu foteli na tył można złożyć siedzenia po prawej stronie auta i przewieźć narty, deskę surfingową czy inny długi przedmiot. Z doświadczenia wiemy również, że dla wielu dzieci atrakcją samą w sobie jest możliwość jazdy na dodatkowych fotelach. To spore urozmaicenie względem konieczności jazdy ciągle w tym samym drugim rzędzie.

W aranżacji wnętrza pomaga możliwość indywidualnego przesuwania środkowych foteli w zakresie 200 mm. O takich rozwiązaniach, jak regulacja kąta nachylenia ich oparć czy licznych schowkach nie ma nawet co wspominać – to klasyka gatunku w świecie kompaktowych vanów.

Warto natomiast zwrócić uwagę na podwyższoną pozycję za kierownicą (która ułatwia wsiadanie, wysiadanie i obserwację drogi), czyniąc z auta ciekawą alternatywę dla SUV-a.

Mimo dużej powierzchni przedniej szyby oraz sporych lusterek inżynierom Volkswagena udało się utrzymać niski poziom hałasu. Nawet przy prędkościach autostradowych w kabinie jest zaskakująco cicho. Wrażenia dopełnia świetna kalibracja zawieszenia. Nawet na największych kołach – 225/45 R18 – skutecznie filtruje ono większość nierówności.

Podstawowe koła 205/60 R16 powinny bez problemu wybierać nawet poważne uskoki drogi. Podwozie nie dopuszcza przy tym do większych przechyłów nadwozia na szybko pokonywanych zakrętach czy nawet przy szybkich zmianach kierunku jazdy lub odjęciu nogi z gazu. Dodając do tego precyzyjny układ kierowniczy o dobrze dobranej sile wspomagania Volkswagen stworzył minivana, który w prowadzeniu niewiele różni się od Golfa.

Paleta silników umożliwia idealne dopasowanie samochodu do potrzeb klienta. Ceny w zupełności wystarczającego do jazdy po mieście i okazjonalnych wypadów na trasę 110-konnego 1.2 TSI zaczynają się od 83.990 zł. Przynajmniej 95.390 zł trzeba przeznaczyć na wszechstronny i wciąż oszczędny motor 1.4 TSI (150 KM). Propozycją dla kierowców oczekujących jeszcze więcej w dziedzinie komfortu, wyposażenia i osiągów jest 180-konne 1.8 TSI – standardowo łączone z siedmiobiegowym DSG i dostępne wyłącznie w wersji Highline. Do wyboru są też dieslowskie 1.6 TDI (115 KM) oraz 2.0 TDI (150 i 190 KM). Flagowe TDI (od 129.390 zł) jest oferowane w wersji Highline i ze skrzynią DSG. To konfiguracja bliska ideału. Poza bogatym wyposażeniem i wygodą jazdy oferuje ona prawie sportowe osiągi. 190 KM i 400 Nm są w stanie rozpędzić Tourana do 100 km/h w zaledwie 8,2 s. Właściciele wielu w teorii usportowionych aut mogą przecierać oczy ze zdumienia, że nie są w stanie nadążyć za rodzinnym vanem. Z pewnością nie uznają też, że zamontowane do niego dodatki z pakietu R-Line były nadużyciem. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by dodać charakteru słabszym wersjom – do nich również dostępny jest pakiet R-Line (oferowany tradycyjnie także jako tylko zewnętrzny R-Line Exterieur).

Projektując nowego Tourana Volkswagen nie tylko usunął wszystkie mankamenty poprzedniego modelu. Na wielu płaszczyznach prace zostały wykonane z nawiązką. Efektem jest jeden z najlepszych modeli w klasie kompaktowych vanów, który dzięki doborowi silnika, wyposażenia i dodatków może mieć różne oblicza – od rodzinnego i czysto praktycznego po lekko usportowione.

Szymon Łukasik

Fot. Paweł Kaczor

Silnik 2.0 TDI, czterocylindrowy, wysokoprężny, turbodoładowanie, Common Rail
Maksy. moc 190 KM przy 3500–4000 obr./min
Maks. moment obrotowy 400 Nm przy 1900–3300 obr./min
Skrzynia biegów 6-stopniowa, dwusprzęgłowa DSG
Napęd na przednie koła
Długość/szerokość/wysokość 4527/1829/1658 mm
Rozstaw osi 2791 mm
Prześwit 156 mm
Pojemność bagażnika 137/743/1857 l
Pojemność zbiornika paliwa 58 l
Masa własna 1540 kg
0–100 km/h 8,2 s
V maks. 220 km/h
Średnie zużycie paliwa (homologowane/test) 4,7/6,7 l/100 km
Cena od 129.390 zł

(VW TRENDS 2/2017)

Podobne

Scirocco II z 1.8T, czyli ile kosztuje swap i czy jest trudny

270 KM mocy przy masie około 950 kg Scirocco II to proporcje, które gwarantują mocne wrażenia za kierownicą samochodu. Jednak ile to kosztuje? Realizacja projektu składa się z dwóch etapów. Pierwszy to przeprowadzenie swapu, czyli montaż nowej jednostki napędowej, oraz doprowadzenie wszystkiego do takiego stanu, by samochód mógł się poruszać po drogach. Drugi etap obejmuje…

VW Garbus w stylu rat widok od tyłu

Garbus w stylu rat i z pneumatyką

Volkswagen Garbus to bez wątpienia jedno z najbardziej rozpoznawalnych aut w historii motoryzacji. Dziś pierwsze Garbusy nieczęsto widuje się na naszych drogach. Można je za to podziwiać na zlotach fanów niemieckiej marki. Cenione są zarówno w pełni seryjne modele, jak i takie, które poddano gruntownym i gustownym modyfikacjom. Bartek, właściciel opisywanego Garba, postanowił połączyć dwa style. Co z tego wyszło?…