"Eksperymentalny" Passat B3 CL - Trends Magazines

„Eksperymentalny” Passat B3 CL

Właściciel prezentowanego Passata B3 zdecydował się na jego zakup dosyć przypadkowo. Niespełna dekadę temu Andrzej wypatrzył ten samochód przed kościołem w drodze na mszę. Już wcześniej odczuwał potrzebę samorealizacji w tuningu samochodów a niedrogi i niebieski „pasek” nadawał się do tego idealnie. No właśnie – niebieski, ale do tego jeszcze daleka droga.

 

Poprzedni właściciel już dosyć mocno „eksperymentował” z autem. Odważny niebieski lakier i szereg innych zmian znacznie oddaliły go od oryginału. Andrzej wtrącił jeszcze swoje trzy grosze montując w nim popularne w tamtym czasie lampy „angel eyes” czy grill „bad look”.

Z czasem pojawił się także pełny pakiet ospojlerowania z agresywnymi zderzakami i otworami wypełnionymi „siatką tuningową”. Dziś takie modyfikacje budzą uśmiech i zażenowanie na twarzy każdego fana motoryzacji, choć w ostatnich latach widać nawrót stylu tuningu z okolic lat 2000. Jedno trzeba przyznać – auto zdecydowanie wyglądało na szybsze niż było w rzeczywistości.

Na szczęście ten stan rzeczy utrzymał się w przypadku Passata Andrzeja tylko rok. Wspomniane zderzaki, które mocno obniżały samochód na (nie)szczęście uległy samozniszczeniu od codziennego użytkowania na polskich drogach. W ten sposób zapadła decyzja o stopniowym „odtuningowaniu” Passata. W pierwszej kolejności na swoje miejsce powróciły fabryczne zderzaki a wkrótce po tym Andrzej zdecydował się przemalować całe nadwozie w kolor zgodny z numerem VIN.

Jednak to nie oznaczało, że Passat wraca kompletnie do „fabryki”. W trakcie rozbiórki i przygotowań nadwozia do lakierowania, jeden z klientów warsztatu przyjechał Passatem B4 z pięknie brzmiącym silnikiem VR6. Andrzej zakochał się w warkocie flagowej widlasto-rzędowej jednostki i zapragnął mieć ją u siebie.

W tym celu zakupiono kolejnego B3 w nadwoziu sedan jako „dawcę serca”. Nowy nabytek był w dobrym stanie, mimo to Andrzejowi zależało, aby „VR” pracował pod maską kombi, które bardziej mu się podoba.

Silnik został rozebrany do najmniejszej śrubki i złożony na nowych częściach a jego blok, kolektor ssący oraz skrzynia biegów wypiaskowane i pomalowane farbą wysokotemperaturową.

Rozwijająca się w miedzy czasie moda na „cultstyle” zainspirowała właściciela także do skompletowania paru smaczków z wersji przeznaczonej na rynek amerykański i nie tylko.

Pojawił się zderzak US wraz ze spryskiwaczami lamp i halogenami, kierownica czy blenda na tylną klapę. W czasie, gdy lakiernik malował auto, magazyn Andrzeja zapełniał się kolejnymi rarytasami. Lampy projektorowe z kierunkowskazami Hella Black, podłokietnik, czy deska z łamaczami kolan to tylko cześć z nich.

Największą zmianą w środku jest jednak przełożenie skórzanych foteli, kanapy i boczków drzwi z nowszego modelu B4. Tym samym przeniesione zostało elektryczne sterowanie wszystkimi szybami oraz lusterkami, co jest nie lada ewenementem w aucie z 1989 roku.

Po odbiorze auta od lakiernika i złożeniu auta w całość, Andrzej zafundował swojemu (nie)zwyczajnemu Passatowi nowy komplet zawieszenia gwintowanego wraz z kultowymi felgami Borbet A wypolerowanymi na lustro.

Jak deklaruje właściciel to już koniec modyfikacji w tym samochodzie. Auto bez wątpienia przeszło długą tuningową drogę, aby znalazło się w tak pięknym stanie jak dzisiaj.

Piotr Błaszkiewicz

Fot. Autor

 

Volkswagen Passat B3 CL (1989 r.)

 SILNIK: swap z 1.8l na 2.8l VR6, dolot i filtr powietrza Simota, kolektor wydechowy 6-2-1 TA-Technix owinięty bandażem, wydech ze stali nierdzewnej TA-Technix o średnicy 2,5”

 NADWOZIE: dołożony pakiet stylistyczny z wersji GT, przedni zderzak z wersji USA, spryskiwacze lamp, halogeny w zderzaku, projektory z kierunkowskazami Hella Black, przedni grill własnego pomysłu, usunięty znaczek VW,  wtopiony emblemat VR6, pomalowane oznaczenia GT w błotnikach, tylna blenda z wersji USA, ciemne lampy tylne z wersji Arriva, usunięta tylna wycieraczka, na tylnej klapie dołożony znaczek „VR6”, fabryczny lakier LY3D.

 WNĘTRZE: przełożone z Passata B4, przednie fotele podgrzewane i regulowane elektrycznie, komplet elektrycznych szyb, podgrzewane lusterka, podłokietnik, cupholder, przednia deska z łamaczami kolan z wersji USA, kierownica USA, komputer MFA.

 ZAWIESZENIE: gwintowane TA-Technix, tylna belka i przednia ława z kopytami przełożona z Passata B3 VR6

 HAMULCE: z przodu tarcze wentylowane nawiercane Zimermann 280 mm średnicy; z tyłu tarcze Brembo 226 mm, komplet zacisków z VR6

 KOŁA: Felgi Borbet A: przód 17×7,5j ET35, tył 17×8,5j ET35; opony: Dunlop Max Sport 195/40

 WŁAŚCICIEL: Andrzej Maciaszek

 (VW TRENDS 4/2018)

Podobne

Tuning BMW E30: (Nie)typowy German

Moda na German Style nie ustaje. Pokazywaliśmy już dziesiątki takich pełnoletnich samochodów BMW, ale ten jest na swój sposób wyjątkowy. Zaimponowała nam dbałość o najdrobniejsze szczegóły, a także elementy, których próżno szukać wśród innych przedstawicieli tego gatunku. Na początku nic tego nie zapowiadało. Marcin, decydując się na E30, wiedział, że szybko przerobi auto według tytułowego…