HISTORIA: BMW 315 - odpowiedni model we właściwym czasie - Trends Magazines

HISTORIA: BMW 315 – odpowiedni model we właściwym czasie

Nie był pierwszym modelem BMW z 6-cylindrowym silnikiem oraz charakterystycznymi nerkami. Ze względu na rozsądnie skalkulowane ceny model 315 stał się jednak przebojem. W latach 1934 ‒ 1937 został sprzedany w liczbie blisko 10 tysięcy sztuk.
BMW długo szukało swojego miejsca na rynku. Koncern rozpoczął produkcję samochodów od produkcji licencyjnych wersji Austina 7, którą uruchomiono w 1928 roku. Początkowo sprzedaż szła nieźle. Na przełomie lat 20. i 30. XX wieku samochód wciąż pozostawał dobrem luksusowym. BMW produkowało na tyle tanie pojazdy, że ich nabywcy potrafili zaakceptować rachityczne silniki oraz klaustrofobicznie ciasne wnętrza. Motoryzacja rozwijała się jednak w szybkim tempie. Błyskawicznie rosły także oczekiwania kierowców. Zaczęli domagać się nie tylko przestronnych i funkcjonalnych aut – coraz większą rolę odgrywały też osiągi i właściwości jezdne.


W 1933 roku BMW zaprezentowało model 303. Był to pierwszy model w historii marki z nerkami oraz 6-cylindrowym motorem M78, innowacyjnym silnikiem o pojemności 1,2 litra i mocy 30 KM. BMW 303 było chwalone za sztywną, a zarazem lekką konstrukcję, przestronne wnętrze, dobre właściwości jezdne i precyzyjny układ kierowniczy. Sukcesu rynkowego jednak nie odniosło. Dotarcie do klientów utrudniły wysokie ceny, a możliwości nowoczesnego silnika nie zachwycały.
Już w maju 1934 roku, podczas berlińskich targów Internationale Auto-und Motorradausstellung, BMW przedstawiło model 315, czyli rozwojową wersję 303. Rozmiarowo i stylistycznie oba samochody były identyczne. Po latach nawet archiwum niemieckiego koncernu ma problemy z ich identyfikacją. Niektóre ze zdjęć zostały skatalogowane z dopiskiem „303 lub 315”. BMW 315 miało 3,9 metra długości oraz 2,4-metrowy rozstaw osi. Mimo wielu udoskonaleń cenę samochodu udało się utrzymać na praktycznie niezmienionym poziomie.

Główną różnicę między modelami 303 i 315 stanowiła zwiększona pojemność silnika. Następstwem wydłużenia skoku tłoków oraz minimalnego zwiększenia ich średnicy był przyrost wyjściowych 1173 ccm do 1490 ccm. Jednostce napędowej nie brakowało nowoczesnych rozwiązań. Skrzynię korbową zintegrowano z blokiem cylindrów, kolektory dolotowe i wydechowe znalazły się po tej samej stronie silnika, a górnozaworowy rozrząd napędzał łańcuch.

 

Z dzisiejszego punktu widzenia za nietypową można uznać konstrukcję układu korbowo-tłokowego. Przestrzenie między drugim i trzecim oraz czwartym i piątym cylindrem były większe od pozostałych. Wygospodarowane w ten sposób miejsce wypełniło łożyskowanie wałka rozrządu oraz wału korbowego, który nie posiadał przeciwwag i został podparty w czterech punktach.
Mimo niewielkiego stopnia sprężania (1:5,6) silnik zasilany dwoma gaźnikami Solex produkował 34 KM przy 4000 obr./min. Motor był łączony z 4-biegowymi skrzyniami, a moment obrotowy trafiał na tylną oś. W sprzyjających warunkach BMW 315 osiągało 100 km/h. Średnio silnik spalał 10 ‒ 11 l/100 km oraz do 200 ml oleju. W połowie lat 30. XX wieku były to świetne wyniki. BMW 315 okazywało się tańsze w eksploatacji od wielu mniejszych i słabszych pojazdów.

Na wystawie w Berlinie został też zaprezentowany piękny roadster BMW 315/1 Sport. Wyższy stopień sprężania (1:6,8) i dodatkowy gaźnik Solex umożliwiły wyciśnięcie z 1,5-litrowego silnika 40 KM przy 4300 obr./min. Modyfikacje podniosły prędkość maksymalną do 120 km/h. BMW 315/1 Sport błyskawicznie udowodniły swoje możliwości w sporcie motorowym. W 1934 roku fabryczny zespół zgłosił pięć aut do wyścigu International Alpine Trophy. Po 2867 km prób sportowych oraz odcinków dojazdowych 315/1 okazało się najszybsze w swojej klasie.

 

Roadster pozostawał bardzo podatny na tuning. Na jego bazie Ralph Roese przygotował wyczynowe BMW 315/1 Spezial. Masę pojazdu ograniczono do 380 kilogramów, a z silnika 1,5 l udało się wykrzesać niebagatelne 136 KM. Stosunek masy do mocy na poziomie 2,8 kg/KM robi ogromne wrażenie nawet dzisiaj. Dość powiedzieć, że w przypadku najnowszego M5 wynosi… 3,5 kg/KM! W swoim czasie BMW 315/1 Spezial Ralpha Roese było postrachem wyścigowych torów. Archiwum koncernu z dumą podkreśla, że już podczas pierwszego startu w zawodach na Nürburgringu auto przekroczyło linię mety z 17-kilometrową przewagą nad drugim pojazdem w stawce!

1,5-litrowy silnik M78 był również bazą do stworzenia serca BMW 319. Samochód był ekskluzywnym, choć gabarytowo i stylistycznie identycznym bratem modelu 315. Montowano w nim jednostkę o pojemności zwiększonej do 1,9 litra, która w bazowym wariancie generowała 45 KM przy 3800 obr./min. W doprężonej odmianie 319/1 Sport kierowca miał do dyspozycji 55 KM przy 4000 obr./min.

Wróćmy jednak do najpopularniejszego BMW 315. W latach 1934 ‒ 1937 mury fabryki w Eisenach opuściło 9.765 egzemplarzy modelu. Połowę wyprodukowanych egzemplarzy stanowiły sedany i kombi. Ok. 3800 BMW 315 miało otwarte nadwozia – kompletnie lub w formie brezentowej części centralnej dachu. BMW dostarczyło klientom także 830 podwozi, które zainteresowany mógł karosować w dowolnie wybranej firmie. Przed laty manufaktur świadczących tego typu usługi nie brakowało. Najbardziej ekskluzywny roadster 315/1 Sport powstawał w latach 1934 ‒ 1936. Kosztował 5.200 Reichsmarek, podczas gdy na standardowe odmiany 315 wystarczało 3.800 ‒ 4.800 RM. Klientom dostarczono ok. 230 sztuk.

BMW czerpało także zyski z realizacji kontraktów dla rządu. Na potrzeby armii przygotowano rozpoznawczy model 315 Kübelwagen. Pojazd był pozbawiony drzwi i bocznych szyb. Miejsce blaszanego dachu zajął brezent rozpinany na stalowym szkielecie, a do progów bardzo często przytwierdzano skrzynie na wyposażenie.
BMW 315 odniosło wielki sukces i umocniło pozycję marki BMW. Był to odpowiedni model we właściwym czasie. Obywatele kraju, który przeżywał gospodarczy boom w latach 30. XX wieku, mogli pozwolić sobie na wydanie większej ilości pieniędzy na atrakcyjnie stylizowany samochód z dobrym silnikiem. Sieć nowo budowanych autostrad pozwalała na czerpanie przyjemności z jazdy pierwszym BMW w historii, które było zdolne do przekroczenia prędkości 100 km/h.

Łukasz Szewczyk

Fot. BMW Group Archiv

 

Dane BMW 315
Silnik sześć cylindrów, 1490 ccm, chłodzony cieczą, górnozaworowy, wałek rozrządu w bloku
Moc maks. 34 KM (stopień sprężania 5,6:1, 2 gaźniki Solex) lub 40 KM (315/1 Sport, st. spr. 6,8:1, 3 gaźniki Solex)
Wymiary (dł./ szer./ wys.) 3900/ 1440/ 1550 mm
Rozstaw osi 2400 mm
Masa własna 830 kg
Ogumienie 5,25 x 16
Średnie zużycie paliwa 10 – 11 l/100 km
V maks. 100 – 120 km/h

 

Podobne

BMW M135i od Manharta, czyli hot hatch po bawarsku

Ma więcej mocy niż E36 M3, felgi większe niż te w serii 7 i jest tak czarny, że odstrasza słońce. Oto najmocniejsza "jedynka" w wydaniu od Manharta.  BMW M135i nie narzeka na brak mocy. Mały hatchback generuje seryjnie 306 KM, ale zapewne znajdą się tacy, którym to nie wystarczy. W tym przypadku mogą udać się…